Średnia widownia Kawy na ławę emitowanej w TVN od 23 kwietnia do 25 czerwca br. wyniosła 1,18 mln osób przy udziale w rynku na poziomie 14,65 proc. Tymczasem rok wcześniej, gdy TVN nadawał w tych godzinach zagraniczne filmy fabularne gromadziły one przed telewizorami średnio 1,38 mln widzów, a ich udział wynosił 16,97 proc.
Wpływ na taki słaby wynik audycji Rymanowskiego mogło mieć jednak wydanie wyemitowane 28 maja, kiedy trwała papieska pielgrzymka. Wtedy program oglądało tylko 497 tys. osób. Pozostałe wydania miały zbliżone wyniki oglądalności, najwięcej widzów miał odcinek z 6 czerwca – 1,35 mln osób.
Program Bogdana Rymanowskiego radził gorzej niż pozycje emitowane na konkurencyjne kanałach w tym samym czasie. Liderem niedzielnego pasma 10:30 – 11:10 była TVP1, którą oglądało wtedy średnio 1,79 mln osób (udział 22,26 proc.), na drugim miejscu była TVP2 (1,56 mln widzów, 19,42 proc.), a na trzecim – tylko trochę lepszy do TVN – Polsat z widownią na poziomie 1,32 mln (udział 16,43 proc.).
Kawa na ławę nadawana była równolegle także na antenie stacji TVN24, tam oglądało ją przeciętnie 159 tys. widzów, co zapewniało kanałowi informacyjnemu udział w rynku wynoszący 1,99 proc.
Mimo niewysokich wyników oglądalności program nie zniknie jednak z anteny TVN – ‘Kawa…’ będzie emitowana w jesiennej ramówce, już od pierwszego tygodnia września – zapewnia nas autor magazynu, Bogdan Rymanowski.