Gdyby informacja do której dotarli dziennikarze Przeglądu Sportowego się potwierdziła to mielibyśmy do czynienia ze stosunkowo dziwnym wydarzeniem. Trzy lata temu Telewizja Polska kupowała prawa do ośmiu podrzędnych gal za 900 tysięcy złotych.
W wyniku braku porozumienia z TVP, gala została przesunięta o tydzień. Bez telewizji impreza nie miałaby większego sensu.