– Osiągnęliśmy porozumienie, w ramach którego zachowana została moja autonomia. A skoro tak to nie ma przeszkód do dalszej współpracy – wyjaśnia nam Tomasz Terlikowski
Na początku czerwca ks. Andrzej Majewski odsunął publicystę od prowadzenia programu. Szef katolickiej redakcji TVP postawił Terlikowskiemu ultimatum: albo uprawianie niezależnej publicystyki, albo prowadzenie programu, który firmuje oficjalne stanowisko kościoła.
– Po takiej wypowiedzi ks. Majewskiego trudno mi wyobrazić sobie dalszą współpracę z redakcja katolicka, bo jeśli do niej wrócę zawsze będą podejrzenia, że nie prezentuje własnych poglądów – mówił nam Tomasz Terlikowski kilka dni temu.
Terlikowski – jak pisało Życie Warszawy – otwarcie krytykował postępowanie kościelnych hierarchów, którzy sprzeciwiali się upublicznieniu akt IPN dotyczących duchowieństwa.