Joanna Stempień powiedziała Gazecie Wyborczej, że Radio Maryja nigdy nie ubiegało się o stosowną zgodę, pomimo, że jest to jedynie drobna formalność. Tymczasem toruńska rozgłośnia nadaje przez satelitę, bez stosownych zezwoleń, już od 3. lat.
Oznacza to, że rozgłośnia – której zwolennicy uważają, że jest źle traktowana przez Radę – jest faworyzowana przez państwowe urzędy, kosztem innych stacji. Radio Zet i RMF FM posiadają, bowiem wymagane zgody, o uzyskanie których radio Maryja nigdy się nawet nie starało.