– W lataniu najtrudniejsze jest oderwanie się od ziemi i bezkontuzyjne ponowne wylądowanie na niej. Latanie samo w sobie jest proste, nieszkodliwe i przyjemne. Nic dziwnego, że „niebo” jest nad nami – gdzie całymi dniami latają sobie w tym błogim stanie anioły. Ich przewaga polega na tym że to całe lądowanie i oderwania mają za sobą. A nam pozostaje tupet, odwaga i lipcowy numer Aktivista – mówi Zuzanna Ziomecka, Redaktor Naczelna.
W warszawskim wydaniu magazynu przeczytamy o badaniach związanych z kiełkującą modą na fryzbie. Na zachodzie, sporty związane z rzucaniem latający obiektów cieszą się wielka popularnością, a w Polsce dopiero niedawno w sklepach hip hopowych pojawiły się te „latające talerze”. W tym roku na rynek doszły inne latające obiekty, dlatego dziennikarka Kasia Malinowska dowiaduje się, kto za nimi lata i gdzie. Na wyższe loty do niedawna było stać tylko nielicznych – dziś aż siedem linii lotniczy oferuje ceny na które może sobie pozwolić każdy czytelnik Aktivista. Przewodnik po tanich lotach skompilowała do lipcowego numeru Barbara Welbel.