Uczestnicy zgodnie przyznali, że kryzysowa sytuacja na rynku sprzedaży mediów rozpoczęła się w 2009 roku i nic nie wskazuje na to, aby ceny wróciły do poziomu sprzed tego okresu.
Jakub Jasiński zwrócił uwagę, że mamy do czynienienia ze zjawiskiem nieodwracalnym, a za spadek cen po części odpowiada internet, który zabiera budżety przede wszystkim prasie. Nadmienił przy tym, że kino jest jedynym medium, które nie zanotowało spadków, a wręcz przeciwnie, jego przychody z tytułu reklam stale rosną.
Rozmówcy zgodnie zwrócili uwagę na problem audytów, które według nich mają zbyt znaczącą pozycję w przetargach, a za nieodpowiednie doradztwo audytorzy nie ponoszą żadnych konsekwencji.
Według Jakuba Jasińskiego fakt, iż proces przetargowy trwa średnio około pół roku jest okresem niezwykle wyczerpującym dla wszystkich zaangażowanych w niego stron. Rafał Wolnomiejski powiedział wprost: – Audytor ma być częścią procesu przetargowego, a nie jego liderem. Zwrócił również uwagę na potrzebę powstania modelu dobrych praktyk dotyczących przetargów.
Konkluzją spotkania była konstatacja, że na spadku cen tracą wszyscy – przychody mediów spadają, na czym traci kontent, a media ulegają coraz szybciej postępującemu rozdrobnieniu.
Spirala cen spadku w mediach: wygrani, przegrani, prognozy; 25 października, Warszawa