Janusz Sulisz: Jak sytuacja połączenia platform cyfrowych, bo to w tej chwili chyba najbardziej wszystkich interesuje?
Jakub Brzęczkowski: Jak państwo wiedzą w piątek po długich rozmowach zostało podpisane porozumienie. Teraz oczekujemy na zgodę odpowiednich urzędów polskich. Są duże oczekiwania na to, co będzie dalej i jak będziemy się rozwijać. Niestety będę musiał państwa rozczarować, bo nie mogę podać na razie żadnych szczegółów. Mogę jedynie powiedzieć, że obie strony są bardzo zadowolone z osiągnięcia porozumienia. Myślę, że to historyczny moment dla telewizji w Polsce. Chciałbym, żeby rynek płatnej telewizji dynamicznie się rozwijał, przede wszystkim na korzyść klienta, bo dzięki jego zainteresowaniu produkt będzie rentowny i będziemy mogli rozwijać go dalej.
Piotr Witkowski: Jak będzie po fuzji wyglądała oferta programowa? W jak dużej mierze zostanie ograniczona liczba stacji? Z każdej z platform coś odpadnie…
J.B.: Na razie jest za wcześnie na to, aby podać bliższe szczegóły. Pracujemy właśnie nad poważną ankietą dla reprezentatywnej grupy abonentów obu pakietów, na podstawie której chcemy ocenić każdy program z każdej z platform i wybrać to, co najlepsze. Naszym celem jest, aby wszystkie najlepsze kanały były w ofercie zjednoczonej platformy. Wartym podkreślenia jest także fakt, że Canal+ rozszerzy swoje dotarcie, bo jednocześnie została podpisana umowa dystrybucji naszego kanału w sieciach kablowych UPC. Tu mam również na myśli jego wersję multiplex. Poza tym w ramach nowej platformy będzie dostępny również kanał HBO.
J.S.: A co z Wizją Sport?
J.B.: Wizja Sport jest jednym z programów podstawowych, które będą brały udział w tej ankiecie. W związku z tym tak naprawdę to klienci obu platform zdecydują, czy chcą mieć ten kanał w ofercie. Obecnie pracujemy na losowo wybranej grupie abonentów, ale zastanawiamy się nad przeprowadzeniem ankiety, która objęłaby wszystkich klientów obu platform bez wyjątków. To jednak kosztuje o wiele więcej i trwa dłużej, a zależy nam na tym, aby zdążyć z nową ofertą na czas. Wracając do tematu, mogę tylko zapewnić, że w zjednoczonej platformie cyfrowej nadal będzie najciekawsza oferta sportowa, czy będzie to w formie kanału, czy innej.
J.S.: Zapytam jako abonent. Czy na Canal+ będzie mecz Białoruś – Polska, który ma być nadawany w ramach Wizji Sport? Dużo kibiców ogląda jednak Canal+, bo tam mają dostęp do ligi polskiej, ale chcą też oglądać spotkania reprezentacji. Czy mecz ten będzie nadawany z dwóch satelitów? Jak to będzie wyglądało, czy to jest możliwe?
J.B.: Jak już wspomniałem, umowa dotycząca fuzji jest cały czas uwarunkowana od decyzji kompetentnych urzędów. Może nastąpić dodatkowe porozumienie dotyczące pewnych działań między nami, natomiast cały proces fuzji zostanie wprowadzony w życie za parę miesięcy. Na razie możemy umawiać się z Wizją na pojedyncze wydarzenia, żeby były one jak najszybciej dostępne dla abonentów obu platform.
P.W.: Wracając do tematu kanału HBO. Na jakiej zasadzie będzie wyglądała jego obecność w Cyfrze+ i jak będą wyglądały rozliczenia pomiędzy Canal+ i HBO?
J.B.: To są już szczegóły handlowe, na które dzisiaj jest trochę za wcześnie. Mogę jedynie powiedzieć, że HBO będzie dostępny w nowej platformie na takich samych zasadach, jak Canal+, tzn. na zasadzie oferty premium, jako kanał dodatkowo płatny.
J.S.: Kiedy abonenci Cyfry+ teoretycznie zobaczą kanał HBO z satelity Hot Bird, a kiedy abonenci Wizji TV będą mogli skorzystać z oferty Canal+ na Astrze? Jak szybko to jest możliwe, czy są jakieś bariery techniczne?
J.B.: Aspekty techniczne nie są tutaj barierą. Tak, jak wcześniej mówiłem umowa między nami jest uwarunkowana otrzymaniem odpowiednich zezwoleń na fuzję – głównie od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Jest to potrzebne do wprowadzenia umowy w życie, a od tego momentu, jeżeli otrzymamy taką zgodę w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, nowe oferty, w tym HBO, będą wprowadzone na platformę jeszcze przed świętami.
J.S.: Czy jest podjęta decyzja, który system satelitarny i który system kodowania będzie decydujący w przyszłości? Astra, czy Hot Bird?
J.B.: Na dzień dzisiejszy nie została podjęta decyzja w tej sprawie i sygnały będą nadawane na razie równolegle. Co do systemu kodowania, została podjęta decyzja o przyjęciu systemu Mediaguard i Mediahighway. Docelowo system ten będzie również używany w dekoderach Philipsa Wizji TV.
J.S.: Odbiorniki Philipsa nie są najlepsze, m.in. nie mają usług interaktywnych. Jak w związku z tym w okresie przejściowym abonenci Wizji TV, którzy będą chcieli korzystać z usług interaktywnych Cyfry+ będą mogli z tego korzystać?
J.B.: Przez okres przejściowy nie będzie to możliwe ze względu na adaptację techniczną set-top-boxów. Natomiast docelowo abonenci Wizji będą mogli korzystać ze wszystkich usług tak, jak abonenci Cyfry+ w tej chwili.
J.S.: Czy to oznacza, że ta adaptacja będzie polegała na cofnięciu dekoderów do sieci dystrybucji, czyli do was i przerobieniu ich zupełnie? Nie będzie to możliwe przez satelitę? Czy klienci Wizji TV będą musieli wymienić karty abonenckie?
J.B.: Najprawdopodobniej będzie to możliwe przez satelitę, bo taka operacja została już dokonana. Na razie nie mogę opisać szczegółowo takiej operacji, jest ona kompleksowa i jeszcze w trakcie opracowywania. Mogę powiedzieć natomiast, że dla klienta wszystko będzie zrobione tak, żeby nie odczuł on żadnych niedogodności. Abonenci nie będą musieli wymieniać sprzętu, ani ponosić żadnych dodatkowych kosztów.
P.W.: W jakiej perspektywie czasu abonenci będą mogli skorzystać z docelowej oferty, którą zaoferuje nowa platforma? Kiedy będą mieli wszystko?
J.B.: Naszym celem jest, aby cała oferta telewizyjna była zjednoczona przed świętami. Co do usług interaktywnych – poza przewodnikiem po programach EPG, który od początku będzie dostępny dla wszystkich – te, które istnieją na Cyfrze+, gdzie jest bardziej zaawansowana technologia będą dostępne dla obecnych abonentów Wizji TV w przyszłym roku. To wszystko zależy od projektu technicznego, który jest cały czas w trakcie rozwoju. Naszym celem jest, aby klienci mieli dostęp do pełnej oferty jak najszybciej.
J.S.: Pytanie podstawowe, czyli to, czym najbardziej interesują się abonenci. Czy abonament wzrośnie, czy zmaleje?
J.B.: Wiem, że jest duża obawa, co do polityki cenowej i tutaj chciałbym sprostować pewne pogłoski. Naszym celem jest posiadanie jak największej liczby abonentów. Samobójstwem byłoby w związku z tym podnoszenie ceny przy dzisiejszych warunkach panujących na rynku. Nie będzie na pewno wzrostu ceny dla abonentów obecnych i przyszłych. Tak, jak co roku możliwe jest podniesienie abonamentu o wskaźnik inflacyjny, jednak nie będzie żadnych znaczących podwyżek. Powiem wręcz, że obecni klienci obu platform będą korzystać z preferencyjnych warunków.
J.S.: Jak będzie wyglądała współpraca Canal+ i UPC poza Polską? UPC ma platformy cyfrowe w Czechach, Słowacji i na Węgrzech. Czy Canal+ będzie chciał wejść do tych trzech krajów, żeby tam współpracować?
J.B.: Dziś nie jestem w stanie nic powiedzieć. Musiałby się Pan zapytać bezpośrednio UPC, co oni zamierzają robić poza Polską.
P.W.: Jak wygląda los kanałów typu Minimax, które produkowane są przez Canal+ i dostępne m.in. na Węgrzech, czy znajdą się one w UPC Direct?
J.B.: Jeżeli chodzi o nasze operacje na Węgrzech, Minimax jest tam jedną z najszybciej zarabiających na siebie operacji i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Zamierzamy uruchomić na tamtym rynku kolejne kanały własnej produkcji, m.in. kanał muzyczny, który już ruszył na Węgrzech. Będziemy rozwijać te kanały i wchodzić na inne rynki Europy Wschodniej, m.in. do Rumunii.
J.S.: Nie będzie tego kanału muzycznego np. w Polsce? Dlaczego nie ma takiego przeplatania się, jeżeli chodzi w ogóle o cały Canal+ Group, że kanały sprawdzone w danym kraju nie są szybciej wprowadzone w innych krajach? Jest to zbyt powolne. Dlaczego w tej chwili nie ma w Polsce np. MCM2?
J.B.: To dobre pytanie, ale mamy już dosyć bogatą ofertę muzyczną – jest między innymi MCM i Viva. Dzisiaj, nasza polityka jest taka, aby dawać pierwszeństwo polskim kanałom. MCM rozwija takie kanały, które są dobre zarówno dla widza we Francji, jak i w Polsce. I pod tym względem jest to czynnik przemawiający za ich wprowadzeniem do Polski. Jednak, pomimo tego, chcemy rozwijać przede wszystkim polskie produkty i kanały stworzone dla polskiej widowni.
J.S.: Co z kanałem erotycznym w nowej platformie?
J.B.: Nadal chcemy i będziemy prowadzić politykę zgodną z polskim prawem. Nie zamierzamy wprowadzać żadnych kanałów bez zgody polskich władz, m.in. KRRiT. Zasugerowaliśmy Krajowej Radzie pewne kanały tego typu. Na dzień dzisiejszy nie dostaliśmy jednak jasnej i klarownej odpowiedzi. Wiemy, że klienci chcą mieć takie kanały w ofercie, więc będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby je zaoferować.
J.S.: O jakich kanałach jest mowa?
J.B.: Na razie nie chce dawać nazw, bo są to projekty, których nie chcemy ujawniać do momentu, kiedy ich wprowadzenie nie będzie w pewnym sensie realne. Nie chcemy rozczarować naszych abonentów podając już teraz konkretne informacje. Obecnie pracujemy nad tym, mamy pewne koncepcje gotowe, ale chcemy to wprowadzić za zgodą wszystkich kompetentnych władz w Polsce.
P.W.: Jak będzie wyglądała integracja biur obsługi abonenta? Czy nie będzie takich problemów, jak przy fuzji Citibanku z Bankiem Handlowym, gdzie klienci zostali pozbawieni dostępu do swoich pieniędzy, a w tym wypadku mogą zostać pozbawieni np. dostępu do usług i prawidłowej obsługi abonentów? Które biuro obsługi klienta zostanie wybrane?
J.B.: Jest to dla nas jeden z priorytetów. Chcemy żeby klient nie odczuł żadnych niedogodności, a jedynie widział pozytywne aspekty fuzji. Chcemy skorzystać z okazji, żeby obsługa klientów zyskała na jakości, podobnie jak oferta programowa.
J.S.: Co z piractwem systemu SECA? Nie obawiacie się, że piractwo spowoduje, że ludzie w nielegalny sposób uzyskają dostęp do wszystkiego? Do Canal+ i HBO… abonując sam pakiet podstawowy.
J.B.: Piractwo dotyczy wszystkich systemów i trzech platform cyfrowych, które są obecne na rynku. Do dziś najmocniej zareagowaliśmy wprowadzając różne systemy i zabezpieczenia, które są oczywiście tymczasowe, bo nie rozwiązują całkowicie problemu. Wiadomo, że docelowo będą powzięte poważniejsze kroki, które rozwiążą ten problem w znacznie większej mierze. Na pewno osoby używające pirackich kart będą miały niespodzianki. Wiem, że to jest kuszące posiadać taką kartę, natomiast odradzam tego wszystkim: może to być niebezpieczne dla dekodera – można go poważnie uszkodzić. Takich przypadków mieliśmy już wiele. Dlatego dzisiaj, jeżeli mogę mieć jakąś wiadomość do przekazania to odradzam używania takich kart. Już wkrótce kupowanie karty pirackiej będzie straconą inwestycją.
P.W.: A jak oceniacie po fuzji możliwość współpracy z TVP? Czy nadal będzie dla nich otwarta furtka, co do możliwości objęcia przez nich udziałów w nowej platformie, tak jak to było do tej pory?
J.B.: Obecnie współpraca z Telewizją Polską dotyczy polskiej produkcji filmowej. Mamy różne pola współpracy, które mam nadzieję będziemy rozwijać i kontynuować dobre relacje, które mieliśmy do tej pory. Myślę, że tutaj nic się nie powinno zmienić.
P.W.: Czy możliwy jest powrót przez was do współpracy z Zygmuntem Solorzem i platformą cyfrową Polsatu?
J.B.: To jest też dobre pytanie. Pan Solorz wystartował w miarę szybko z nową platformą. Uważam, że jest to konkurencja na rynku i ta konkurencja jest przydatna. Na dzień dzisiejszy nie mamy żadnych deklaracji w tym kierunku.
P.W.: A jeżeli Zygmunt Solorz przyjdzie do Was i powie, że jego plany okazały się zbyt wybujałe i będzie chciał powrotu do stołu negocjacji i rozpocząć na nowo współpracę?
J.B.: Na razie nie wyraził takiej chęci. Zawsze byliśmy chętni do współpracy z nim i nie będziemy tutaj raczej zmieniać pozycji.
P.W.: Jak wygląda Wasza współpraca z TVN i czy macie jakieś wspólne plany, czy razem z TVN chcecie wdrażać jakieś polskie kanały tematyczne, zaczynając od TVN24? Czy jesteście otwarci do przyjęcia tych kanałów na swoją platformę, bądź koprodukcji tych kanałów?
J.B.: Relacje z TVN są bardzo dobre. Jesteśmy w trakcie negocjacji nowego kanału informacyjnego, który myślę zainteresuje naszych klientów. Dlatego myślę, że jeżeli negocjacje pójdą pomyślnie już wkrótce ten kanał będzie dostępny dla naszych abonentów.
P.W.: Zobaczymy w Cyfrze+ drugą edycje programu Big Brother na żywo?
J.B.: Ta kwestia też jest omawiana. Chcemy jednak zobaczyć, jaki charakter będzie miała druga edycja i czy nasi abonenci będą chcieli ją oglądać. Na razie nie jest to jednogłośna chęć. Z zaciekawieniem śledzono pierwszą edycję, a czy będzie takie same zainteresowanie drugą? – to jest jeszcze kwestia do zbadania. Mogę powiedzieć, że na pewno nie zastąpi ona żadnego obecnego kanału Cyfr+ tak, jak to miało miejsce za pierwszym razem.
P.W.: Jak wyglądają plany związane z pay-per-view. Czy coś takiego jest planowane, czy ta formuła w Polsce ma szanse?
J.B.: Na pewno formuła pay-per-view w Polsce nie może być podobna do tej, która jest obecna w innych platformach europejskich, czyli wielokanałowa z bardzo dużym wyborem. Myślę, że dla polskiego widza wybór ten musi być bardziej selektywny.
J.S.: Dlaczego?
J.B.: Po pierwsze ze względów ekonomicznych, bo zajęcie jednego, bądź dwóch transponderów tylko na pay-per-view jest zbyt nierentowne, żeby mogło działać. Myślę, że to powinno być wprowadzane stopniowo. Jednym z naszych projektów jest wprowadzenie takiego kanału, który dawałby dostęp do pewnych wydarzeń filmowych i sportowych, ewentualnie innych. To będzie okazja, żeby zbadać, czy abonenci wolą mieć dostęp do filmów pay-per-view, czy będą bardziej zainteresowani sportem, czy też konkretnymi wydarzeniami. Będzie to okazja zbadania tego na żywo i wprowadzenia nowej oferty. Myślę, że może to być możliwe już pod koniec roku.
P.W.: Jak będzie wyglądała sytuacja abonentów, którzy posiadają jednocześnie obydwa pakiety? Jak dużo jest takich abonentów? Czy nie okaże się, że zakładana liczba 700 tys. abonentów nowej platformy nie okaże się w rzeczywistości mniejsza?
J.B.: Nasze założenia przewidują taką sytuację. Jest to uwzględnione. Obecnie mamy ok. 320 tys. abonentów pakietu cyfrowego, a wspólnie z analogowym Canal+ mamy około 400 tys. klientów.
P.W.: Jak wyglądają Wasze plany związane z Internetem? Były próby stworzenia portalu Canalplus.pl, czy powrócicie do tego?
J.B.: Tutaj jest już przygotowany projekt z dużym partnerem. Będzie on ogłoszony lada chwila, jest to kwestia kilku tygodni. Chcemy wracać do formuły bogatych stron internetowych dla Canal+ i Cyfry+.
P.W.: Będzie to w założeniu portal filmowo – sportowy?
J.B.: Tak, będzie miał dosyć podobny profil. Może mieć nieco inny charakter, bardziej zintegrowany z naszymi kanałami, ale będzie na pewno filmowo – sportowy, zgodnie z profilem Canal+.
Rozmawiali: Janusz Sulisz, Piotr Witkowski