który domaga się dla siebie amnestii maturalnej, zapowiedzianej przez ministra dla tegorocznych maturzystów. Wicepremier oświadczył jednak, że amnestii mu „już nie załatwi”. Majewski nie zdał w 1987 r. matematyki.
– Poleciłem w ministerstwie zapoznać się z wymiarami Szymona Majewskiego. Prześlę mu taki mundurek, w którym będzie mógł występować, zamiast w tych swoich śmiesznych ubraniach. Będzie miał porządny strój – powiedział Giertych. Dodał, że próbował się nawet dodzwonić do Majewskiego, ale „niestety do niego trudniej się dodzwonić niż do mnie” – mówił wicepremier.
Majewski zapowiedział, że będzie domagać się od Giertycha 1,5 mln zł zadośćuczynienia za straty moralne. Twierdzi, że w 1987 r. nie zdał matury i z tego powodu o rok opóźniło się „rozśmieszanie” przez niego społeczeństwa, które straciło tym samym 3 tys. dowcipów.
Giertych dziwi się, że „Majewski nie zdał matematyki, skoro tak dobrze potrafi liczyć do trzech tysięcy”. – Moja rada na koniec, żeby zamiast trzech tysięcy kiepskich dowcipów, wygłosił trzy dobre – dodał wicepremier.