Figurski i Kuba Wojewódzki w jednym z porannych programów „Poranny WF” ozmawiali o przegranym przez Ukrainę meczu Euro 2012 z Anglią:
Wojewódzki: A wiesz co ja wczoraj zrobiłem po tym meczu z Ukrainą?
Figurski: No?
W: Zachowałem się jak prawdziwy Polak…
F: Kopnąłeś psa.
W: Nie, wyrzuciłem swoją Ukrainkę.
F: A to dobry pomysł… Mi to jeszcze nie przyszło… Wiesz co? Ja po złości jej dzisiaj nie zapłacę.
W: Wiesz co, to ja swoją przywrócę, odbiorę jej pieniądze i znowu wyrzucę.
F: Powiem ci, że gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze bym ją zgwałcił.
W: Eee… Ja to nie wiem, jak moja wygląda, bo ona ciągle na kolanach.
Na te słowa zareagowało Ministerestwo Spraw Zagranicznych Ukrainy, które zażądało przeprosin za wypowiedzi, które „obrażają cześć i godność Ukraińców”.
„Ja mam dużą rodzinę na Ukrainie, naprawdę kocham naród ukraiński i mam poważne, nie tylko seksualne, zamiary wobec tej wspaniałej nacji” – tak przepraszał dzisiaj w swoim programie Michał Figurski. W radiu można było również usłyszeć hymn narodowy Ukrainy i przeprosiny po ukraińsku i francusku.
„Odpowiedzialność leży na tych, którzy zrobili wokół tego hałas” – skomentował sprawę Czesław Mozil, który gościł w programie Figurskiego.
Prowadzących broni również Bogusław Potoniec, prezes radia Eska Rock. Jego zdaniem „prezenterzy często wcielają się w różne role, aby obnażyć i wyśmiać małostkowość niektórych Polaków oraz krzywdzące schematy, którymi się kierują”.