Całą sytuację trudno nazwać sporem, na pewno jednak ten case będzie przywoływany jako przykład nieumyślnego wywołania sytuacji kryzysowej i zarazem umiejętnego z niej wyjścia.
Po zajściach na ulicach Warszawy w dniu Święta Niepodległości, gościem poranego wtorkowego programu prowadzonego przez Kuźniara w TVN24 miał być Krzysztof Bosak, o czym dziennikarz poinformował na Twitterze. Tymczasem po kilku minutach na serwisie ukazał się komentarz do tego wpisu, wysłany z konta NBP:
Kuźniar wykazał się dużym poczuciem humoru…
…a bank nie ograniczył się do kurtuazyjnych przeprosin:
i dodatkowo wysłał dziennikarzowi ten oto upominek:
NBP wyszedł z kryzysu z twarzą i, paradoksalnie, tą nieprzyjemną sytuację może przekuć na odbudowanie/umocnienie pozytywnego wizerunku firmy.
Przy tej okazji powraca temat zastosowania narzędzi social media, szczególnie w kontekście dzisiejszej wypowiedzi dla PRoto Zbigniewa Lazara, wiceprezesa PSPR: – Po co szacownej instytucji, jak NBP, coś takiego jak Twitter? Czy NBP naprawdę potrzebuje kanału komunikacji, który redukuje przekaz do 140 znaków?