Teraz tylko wzrosło tępo zadłużenia i dlatego głośniej się o tym mówi. Jak podaje Tygodnik „Wprost” wydatki kas chorych i NFZ od 1999 roku systematycznie rosną, ale zadłużenie szpitali narasta znacznie szybciej. Efekt?! Widać w szpitalach, aż strach tam wchodzić, a co dopiero się leczyć.
Co będzie dalej? Czy szpitale przestaną leczyć w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego? Jak długo jeszcze będzie się utrzymywał taki
stan? Czy w nomenklaturze medycznej to agonia czy już może sekcja zwłok?
Zapewne przekonamy się o tym niebawem. Oby tylko nie na własnej skórze. Pomocnym w uzyskiwaniu bieżącej informacji zapewne okaże się
www.przegladprasy.zdrowo.pl