Według nowych przepisów, za stalking będzie można ukarać sprawcę, który poprzez uporczywe nękanie wzbudza u ofiary poczucie zagrożenia lub „istotnie narusza jej prywatność”.
Za nękanie uznawane będzie wykonywanie licznych telefonów do ofiary, wysyłanie sms-ów, maili, śledzenie, a także obdarowywanie jej niechcianymi prezentami.
Nowe przepisy uregulowały także przypadki zakładania fałszywych kont na portalach społecznościowych, bądź aukcyjnych. Zgodnie z nowym prawem, karane będą te osoby, które w celu wyrządzenia szkody majątkowej lub osobistej będą wykorzystywały wizerunek lub dane osobowe pokrzywdzonego.
Za takie zachowanie stalker będzie mógł trafić do więzienie na trzy lata, a w przypadku kiedy nękanie doprowadzi do próby samobójczej nawet na 10 lat. Nowe przestępstwo będzie ścigane z oskarżenia prywatnego.
Jak wynika z przeprowadzonych w 2009 roku badań, co 10. osoba w Polsce była ofiarą nękania. W 74% przypadku ofiara znała swojego prześladowcę. Najczęściej okazywał się nim kolega lub koleżanka (16,1%), współpracownik (11,9%), życiowy partner (11,7%), rodzice lub rodzeństwo (9,3%) i sąsiad (7,9%).
Pojęcie stalkigu powstało w latach 80. i początkowo określało fanów którzy obsesyjnie prześladowali aktorów i piosenkarzy.