Interaktywne rozwiązania budujące społeczności wirtualne są łatwe do implementacji. Może to być chat lub niewielka grupa dyskusyjna. Odwiedzający powinni mieć możliwość komentowania produktów oraz wymiany poglądów z innymi klientami. Niestety bardzo wiele komercyjnych serwisów internetowych nie wdrożyło mechanizmów interakcji z klientami. Najczęstszym powodem jest trudność w obliczeniu wskaźnika zwrotu inwestycji jednak eksperci z firm doradczych McKinsey oraz Jupiter Media Metrix zapewniają, że takie działania są niezwykle opłacalne na dłuższą metę.
PO przeprowadzeniu badań okazało się, że klienci, którzy biorą udział w społeczności wirtualnej wokół witryny odpowiedzialni są za dwie trzecie zakupów dokonywanych online pomimo, że osoby te stanowią zwykle jedną trzecią odwiedzających. Przykładem na zbudowanie strategii w oparciu o społeczność wirtualną jest serwis clasmates.com, który gromadzi ludzi poszukujących dawnych, szkolnych znajomych. „Kontakt z innymi jest podstawową ludzką potrzebą, taką samą jak jedzenie i picie”, powiedział Michael Schutzler, prezes firmy classmates.com. Specjaliści podkreślają, że kluczowym elementem sukcesu w budowaniu społeczności wirtualnych jest przekazywanie wartościowych informacji.
Największa aukcja internetowa eBay, posiadająca kilkumilionową społeczność wirtualną komunikuje się z klientami wyłącznie poprzez e-mail, w którym zawarte są informacje pomagające klientom lepiej wykorzystywać serwis. Firma eBay próbowała wydawać drukowane czasopismo a nawet zainwestowała w serial TV jednak pomysły te szybko porzucono, ponieważ okazało się, że zwykły list elektroniczny jest najskuteczniejszą formą komunikacji z klientami.