koszty postępowania sądowego, związanego z ewentualnymi pozwami dotyczącymi łamania praw autorskich w ramach tego serwisu – poinformował magazyn New Media Age.
Od momentu przejęcia, które ostatecznie sfinalizowane zostało we wtorek, koncern podejmuje szereg kroków zmierzających ku zapewnieniu poszanowania prawa w ramach YouTube.
– Chcemy współpracować z ludźmi, którzy tworzą coś swojego i wykorzystać potęgę internetu do promocji i dystrybucji ich treści – podkreśla Eric Schmidt, CEO Google.