Percepcja człowieka opiera się na wzroku. Jest on najważniejszym zmysłem, za pomocą którego odbieramy komunikaty z otoczenia. Wszelkie zaburzenia w jego funkcjonowaniu wpływają na jakość informacji odbieranej przez człowieka – ta zasada sprawdza się również w marketingu.
Sieć salonów optycznych Doktor Marchewka zajmuje się dbaniem o naturalne narzędzie, które służy do postrzegania świata – w tym świata konsumpcji.
Słyszałeś kiedyś pojęcie marketing sensoryczny? Czy wiesz, że może on mieć znaczący wpływ na podejmowane decyzję o zakupie jakiegoś przedmiotu bądź rezygnacji z niego?
Wzrok to jeden z głównych zmysłów wykorzystywanych w marketingu sensorycznym. Można go odnieść do takich elementów, jak:
opakowanie produktu – nasycenie kolorów, chwytliwa nazwa, niecodzienny kształt czy przyciągające wzrok promocyjne ceny;
wystrój wnętrz – czy nawiązuje tematycznie do oferowanego towaru/usługi, jaki jest motyw przewodni i komunikaty zewnętrzne;
światło – czy sklep jest dobrze oświetlony, czy stosowane jest kolorowe oświetlenie nawiązujące do ekspozycji itp.
Wzrok siłą rzeczy jest niezbędny do prawidłowego zbadania zapotrzebowania na produkt, choć jak się okazuje, ten element marketingu sensorycznego nie jest najbardziej rozwijany. Celem jest sięgnięcie po takie bodźce, o których potencjalny klient nie wie, że pomagają w dokonaniu zakupu.
Zobacz więcej: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-marketing-sensoryczny-definicja-i-przyklady
Skąd Doktor Marchewka pojawiła się wśród firm optycznych?
Nazwa firmy wzięła się od prostego skojarzenia z warzywem zawierającym bardzo duże stężenie (6,15-9,02 mg/100 g) beta-karotenu – substancji zapewniającej prawidłowe funkcjonowanie wzroku.
Widzieć i wiedzieć więcej
Jakość widzenia jest tak ważna, że okulary oraz soczewki kontaktowe nie są produktem, na którym oszczędzamy. Na decyzje konsumentów ma wpływ również fakt, że okulary nie tylko sprawiają, że lepiej widzimy. W ostatnim czasie stały się codziennym elementem garderoby, który kreuje nasz wizerunek i sprawia że jesteśmy inaczej postrzegani przez otoczenie. Wystarczy spróbować wyobrazić sobie Woody’ego Allena bez okularów o charakterystycznym oprawkach, by docenić wagę tego „dodatku”.
Okulistyka oraz optometria to specjalistyczne i trudne dziedziny wiedzy. Klienci przychodząc do salonu optycznego nie wiedzą, czym są wady przepisane na recepcie, w jaki sposób okulary korygują wzrok oraz co oznaczają poszczególne parametry szkieł.
Sprzedawcy nie tłumaczą znaczenia terminów specjalistycznych takich jak: polaryzacja czy powłoka antyrefleksyjna, dlatego mają nad klientami istotną przewagę.
DrMarchewka_Wizjoner_30 from Simple Frame on Vimeo.
„Czy wiesz, co kupujesz?”
Doktor Marchewka zleciło wykonanie najnowszego spotu studiu produkcyjnemu Simple Frame. Fabułę filmu oparto na sugestywnym porównaniu sprzedawcy do wróża, który za pomocą potoku niezrozumiałych terminów, brzmieniem przypominających astrologiczne sformułowania, informuje o cenie produktu.
Postawiono sobie za cel uwrażliwienie klientów na sprzedawców, którzy windują ceny usług i produktów optycznych, nie zwracając uwagi na realne potrzeby klientów. Tymczasem konsument powinien wiedzieć, jakie są parametry techniczne okularów i soczewek, które kupuje oraz co one oznaczają. Chwila poświęcona klientowi powinna wystarczyć, by wytłumaczyć, że okulary polaryzacyjne usuwają zbędne odblaski, które są rozproszonym światłem i przepuszczają tylko proste czyli spolaryzowane światło. Z definicji wynika, że powłoka antyrefleksyjna eliminuje fałszywe obrazy, odbicia, a także oślepiające odblaski, które powstają na powierzchni soczewek.
Za cały proces produkcji spotu odpowiedzialne jest studio Simple Frame (www.simpleframe.pl).