Na wręczeniu głównej nagrody dla najlepszej drużyny w polo przyjechały najważniejsze osoby na Wyspach. Jest królowa Elżbieta II, książę Karol, premier Tony Blair oraz członkowie rządu i parlamentu. Wszyscy udają się do wielkiego namiotu na lunch. A wokół brytyjskich VIP-ów kręci się kilkudziesięciu Polaków – to pracownicy firmy Silver Catering, która w obsłudze najważniejszych uroczystości nie ma sobie równych na tamtym rynku.
– To już 50. zaproszenie od królowej – zdradza Kamila Wiśniewska- Gałka, szefowa Silver Catering. – W ostatnich latach obsługiwaliśmy wszystkie lunche, które królowa urządzała dla swoich poddanych, dla członków parlamentu i imprezy dla klubów członkowskich, którym przewodzi jako patron – dodaje. Co tak zasmakowało królowej Elżbiecie II, że zawsze wybiera polską firmę?
– Brytyjska elita najchętniej zajada się kurczakiem nadziewanym selerem naciowym i żółtym serem lub baraniną w sosie własnym i parzonym szpinakiem – zdradza Kamila Wiśniewska-Gałka. – Na przystawkę podajemy zwykle łososia szkockiego, a na deser krem z białej czekolady lub bardzo tu popularną deskę serową – wylicza. Co ciekawe, głowa państwa, w którym rytuał picia herbaty jest jedną z ważniejszych tradycji, bardzo chwaliła właśnie tę parzoną przez Polaków.