Drugi kwartał 2012 był słabszy od analogicznego kwartału 2011 roku o 5,9%. Najważniejsze czynniki pogarszające sytuację na rynku reklamy to przede wszystkim zapaść w branży FMCG, „efekt Euro” oraz nieznaczne spowolnienie gospodarcze w sektorze finanse.
Mistrzostwa Europy nie przyniosły tak oczekiwanego ożywienia na rynku reklamy. Na czas turnieju wielu reklamodawców (poza sponsorami i partnerami Euro2012) zrezygnowało z reklamy, niemal zupełnie zniknęły takie sektory jak żywność czy farmaceutyki.
Wszystkie media solidarnie traciły wpływy reklamowe. Najbardziej ucierpiała prasa i reklama zewnętrzna, ale cięcia nie ominęły też internetu (niemal 6% mniej). Reklama telewizyjna straciła w miesiącu rozgrywek 9,2%. Jeśli spojrzymy na wydatki poszczególnych sektorów, rosły w tym okresie jedynie branże, do których zaliczali się sponsorzy Euro 2012.
W pierwszym półroczu dodatnią dynamikę przychodów odnotowały internet, radio i reklama kinowa, przy czym dwucyfrowo rosły tylko przychody reklamowe kin (14,3%). Wzrost wydatków reklamowych na internet wyniósł 9,3%, motorem tego medium w dalszym ciągu pozostaje reklama w wyszukiwarkach (dynamika +24%). Ostatnim medium, w którym rosły przychody reklamowe jest radio, lecz tempo jego wzrostu w drugim kwartale wyhamowało (wzrost w pierwszym półroczu 2012 o 0,9%).
Od trzech kwartałów utrzymuje się tendencja spadkowa przychodów reklamowych w telewizji. W pierwszym półroczu budżety reklamowe w tym medium spadły o 5,2%, a jeśli wziąć pod uwagę jedynie spoty reklamowe – o niemal 11%. Ucierpiały przede wszystkim główne ogólnopolskie stacje, szczególnie zła sytuacja pod względem przychodów reklamowych panuje w Telewizji Polskiej. Beneficjentami złej passy największych graczy są stacje tematyczne. Ich przychody wzrosły w pierwszym półroczu o 8,9%, zwiększył się również ich udział w przychodach całej telewizji – z 18,6 na 21,4%. Jest to jednak najniższa dynamika przychodów reklamowych w tematykach od lat.
Dynamicznie rosną przychody stacji TV4, TVN7 oraz TV Puls – o 18,7% w pierwszym półroczu – na co dobroczynny wpływ ma postępująca cyfryzacja telewizji naziemnej, a co za tym idzie, rosnący zasięg techniczny tych stacji.
W sektorze FMCG tendencja spadkowa pogłębia się, w pierwszym półroczu z rynku odpłynęło przeszło 160 mln złotych. Sektory FMCG zanotowały w pierwszym półroczu niemal 15% spadek wydatków reklamowych, podczas gdy pozostałe sektory miały niewielką spadkową dynamikę (-0,2%). W dalszym ciągu budżety reklamowe ograniczają międzynarodowe koncerny, ale cięcia wydatków na reklamę nie omijają też polskich przedsiębiorców. Niepokojącym symptomem są pierwsze od sześciu kwartałów spadki w sektorze finanse. Niestety spowolnienie gospodarcze w tym segmencie może mieć bardziej długofalowy charakter i niekorzystny wpływ na całościową dynamikę wydatków.
Największy pozytywny wpływ na rynek reklamy miał sektor telekomunikacja, który wydał o 35 mln PLN więcej. Wydatki w tym sektorze napędzał rebranding TP SA na Orange i działania tej marki związane z Euro2012, jednak prawdopodobnie druga połowa roku przyniesie cięcia kosztów marketingowych tego reklamodawcy. Pozostałe sektory, które odnotowały wzrosty to: handel, komputery i audio video, podróże i turystyka, hotele i restauracje, czas wolny.