Na potrzeby TVP nagrywano program, w którym 27-letni mężczyzna miał skoczyć na bungee. Gdy był już w powietrzu zerwał się ogromny wiatr i skoczek zahaczył o wystający metalowy element. Zginął na miejscu.
To jednak nie koniec. Tuż po zdarzeniu właściciel firmy , która dla TVP skoki organizowała wszedł na feralny komin by popełnić samobójstwo. Odciągnęła go dopiero interwencja policyjnego negocjatora.