15. Sara Goncalves
I jej CV w formie eleganckiej ulotki.
14. Craig Baute
Schematycznie pokazał drogę do najlepszego kandydata.
13. Miguel Rato
I jego „Milk Box”.
12. Sabrina Saccoccio
Era Facebooka zobowiązuje do takich kreatywnych pomysłów!
11. Féilim Mac An Iomaire
Dzięki temu billboardowi umieszczonemu w centrum Dublina, Feilim dostał natychmiastową odpowiedź od pracodawców.
10. Melissa
Wyszywane CV? Czemu nie! Melissa właśnie w ten sposób pokazała swoje umiejętności w zakresie projektowania.
9. Cai Griffith
Zainspirowała się projektem Jona Raydera i w ten sposób powstało CV w formie lekarstwa. Ulotka wewnątrz wyjaśnia m.in. składniki zawarte w Cai Griffith, tj. kratywność, oryginalność, itp.
Dodaje też, że „picie alkoholu z z Cai nie powoduje żadnych negatywnych skutków ubocznych, a jego umiarkowe spożycie po pracy może poprawić jej skuteczność”.
8. Emma Hopkins
Samodzielnie stworzyła urocze koperty promocyjne dla firm, z którymi chciałaby współpracować. Zawarty jest w nich jej życiorys oraz cały katalog z pracami.
7. Eric Ghandi
Jak dostać się na rozmowę kwalifikacyjną w Google’u? Stylizować swoje CV na stronę wyszukiwań.
6. Lucia Paul
To CV przypomina małą książeczkę, w której prezentuje ona swoje umiejętności.
5. Simone Fortunini
Dostosowując swoje CV do stanowiska, na które się aplikuje, to połowa sukcesu. Simone Fortunini, specjalista od Google Analytics jest w tej dziedzinie prawdziwym mistrzem.
4. Simone Primo
I jego infografika. Schludnie, ciekawie i co najważniejsze – czytelnie.
3. Ed Hamilton
Tak jak w tym przypadku, korzystanie z funkcji Google Maps może okazać się kluczem do sukcesu. Ed Hamilton odwzorował swoje CV za pomocą kolorowych szpilek: Każda z nich opisywała konkretne dane z życia kandydata.
2. Robby Leonardi
CV w postaci gry to pomysł projektanta, który specjalizuje się w rysunku, grafice i animacji. Jeśli chcesz go lepiej poznać, po prostu… przejdź grę: oficjalna strona Robby’ego.
1. Rob Jervis
I CV w formie pudełeczka z czekoladkami. To słodkie przekupstwo, ale jak wiadomo, czekolada pobudza endorfiny, a na tym właśnie nam zależy, gdy pracodawca ogląda (czy też degustuje) nasze CV.