– Najprawdopodobniej sprzedaż samochodów osobowych w grudniu będzie lepsza niż w listopadzie. Mamy bowiem wyprzedaż starego rocznika, to jeszcze klientów przyciąga. Istniały także obawy o podwyżki cen związane z podwyżką podatku akcyzowego i wynikające ze słabnącej złotówki, stąd klienci przesunęli planowane zakupy – powiedział Wojciech Drzewiecki, szef Samaru.
ACEA (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów) szacuje, że liczba nowo zarejestrowanych samochodów osobowych w listopadzie w Polsce wyniosła 27,104 tys., czyli rdr wzrosła o 10,7 proc.
W ciągu 11 miesięcy liczba nowo zarejestrowanych pojazdów osobowych wyniosła 290,305 tys. i jest to wzrost 9,3 proc. rdr.
Jego zdaniem ostatni miesiąc ubiegłego roku był słaby pod względem liczby wyprodukowanych pojazdów.
Szef Samaru podkreśla także, że nie można w tej chwili prognozować, jak będzie wyglądała produkcja aut w tym roku. – W 2009 roku mamy zbyt wiele niewiadomych, żeby prognozować produkcję. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie ona znacznie mniejsza. Jeśli kryzys w Europie Zachodniej, u naszego głównego odbiorcy utrzyma się, będzie to miało wpływ na poziom produkcji w poszczególnych zakładach – uważa Drzewiecki.