Salon motoryzacyjny w Genewie nie jest jedynym wydarzeniem ostatnich dni, które odbiło się szerokim echem w światku motoryzacyjnym. Porsche posiadając już 30,9 proc. akcji producenta "samochodów dla ludu" zwiększyło swój udział o kolejne 20 proc., stając się większościowym udziałowcem spółki.
Koncern kierowany przez niemiecką markę, w skład którego wchodzą również Audi, Seat, Skoda, Bugatti, Lamborghini oraz Bentley, staje sie jednocześnie największym imperium motoryzacyjnym w Europie wartym 150 mld euro. Porsche Automobil Holding, który utworzą obie marki, będzie mógł śmiało stawać w szranki z takimi gigantami rynku jak Toyota, Ford czy General Motors.
Z kolei Volkswagen zakupił dwie trzecie udziałów w szwedzkiej firmie produkującej samochody ciężarowe Scania za około 2,9 mld euro. Koncern posiada już inną markę z tego segmentu – MAN – co czyni VW największym graczem na rynku samochodów ciężarowych w Europie.
Decyzja Porsche, do której koncern przymierzał się już od pewnego czasu, może zaważyć na wizerunku Volkswagena, który do tej pory prawdopodobnie niewielu kojarzył sie z luksusem, świetnymi osiągami i nieprzeciętnym designem. Po ogłoszeniu porozumienia, akcje Porsche wzrosły o 3,2 proc. osiągając na poniedziałkowym zamknięciu 177,2 euro.