Budżet rosyjskiej wódki znajdował się dotychczas w rękach Publicis. SPI zdecydowało się na nowojorską agencję zarówno ze względu na wachlarz pomysłów dla różnych środków komunikacji, jakie Ogilvy zaprezentowała podczas przetargu, jak i pięcioletni plan koncernu zwiększenia sprzedaży głównie na terenie Stanów Zjednoczonych.
– W czasie przetargu Ogilvy dostarczyło wszystko, czego Stolichnaya w tym momencie potrzebuje: kreatywność, szybkość, konkurencyjność i oddanie – tłumaczy Andrey Skurikhin, współwłaściciel SPI Group. – Jestem pewien, że podejście Ogilvy będzie idealnie wspierać nasze plany.
Agencja okazała się lepsza niż McCann Erickson, pierwsze efekty współpracy Ogilvy oraz SPI pojawią się już pod koniec tego roku.