W późno-wieczornym spotkaniu, trwającym niemal do północy, nad sytuacją polityczną Polski dyskutowało ponad 5 tysięcy osób. Nie zabrakło też uwag na temat samego programu.
– Nie było dla nas zaskoczeniem, że aż tak wiele osób chciało dyskutować na żywo z jednym z najlepszych dziennikarzy w kraju – mówi Małgorzata Skrobecka, odpowiedzialna za prowadzenie i organizację Czata – Jednak liczbę ponad 5 tysięcy Internautów rozmawiających przez Sieć z naszym gościem zanotowaliśmy po raz pierwszy. To prawdziwy rekord, tym bardziej, że tematyka programu Tomasza Lisa nie należy do błahych ani lekkich w odbiorze.
Start serwisu http://tomaszlis.wp.pl i czata Wirtualnej Polski był niezwykle udany. Główny bohater programu – Tomasz Lis – z podziwem wypowiadał się o wysokim poziomie pytań i czytelnym szacunku dla swojej osoby tych, którzy uczestniczyli w spotkaniu. Z niedowierzaniem komentował wysoki poziom intelektualny poruszanych problemów oraz, z czym spotkał się po raz pierwszy, zupełny brak inwektyw i obraźliwych epitetów, czym spotykał się na czatach w innych portalach.
– Gratuluję formy programu! Nareszcie dobra publicystyka ze znakomitym prowadzącym” – pisała na czacie Wirtualnej Polski osoba o nicku Lukasi. Robol natomiast pytał: „Panie Tomku, po programie stwierdziłem, że chce pan przekonać naszych obywateli, że ich los jest w ich rękach. Czy nie jest na to za wcześnie, czy nie jest to karkołomne?” „Na to nigdy nie jest za wcześnie”. – przeczytał w odpowiedzi. Kacper25 chciał wiedzieć, czy nie za łagodnie Tomasz Lis potraktował księdza Jankowskiego. „Nie za łagodnie, mam szacunek dla starszego człowieka i dla księdza. Chciałem zobaczyć jak myśli, a nie złapać go za gardło. – mówił Tomasz Lis.