Podobnie jak to miało miejsce w przypadku dramatu w Osetii, polscy dziennikarze bardzo zaangażowali się w relacjonowanie wydarzeń wokół antyprezydenckich wystąpień w stolicy Białorusi. Wiktor Bater z TVN został lekko poturbowany. Co ciekawe nie oszczędzono nawet ‘bratnich’ dziennikarzy z rosyjskich stacji. Wysłannikowi NTV rozbito nawet kamerę telewizyjną.
Kiedy Marek Czunkiewicz z TVP i Wiktor Bater z TVN chcieli nadać relację telewizyjną do swoich krajów, poinformowano ich, że przekaz nie będzie możliwy z powodu „awarii satelity”. Zażądano także kaset z nagraniami dokonanymi podczas demonstracji. Przez pewien czas przetrzymywano reporterów. Pomogła dopiero późniejsza interwencja czeskiej Ambasady, która działała w celu uwolnienia przebywających tam także Czechów. Wiktor Bater i Marek Czunkiewicz pojechali później do Ambasady RP.