– Prawo i Sprawiedliwość, likwidując rozbudowaną nadmiernie administrację publiczną, planuje powołanie zintegrowanego regulatora rynku komunikacji elektronicznej. W pierwszym etapie ma być zmniejszona liczba członków KRRiT oraz przekazanie wszelkich kompetencji związanych z prowadzeniem gospodarki częstotliwościowej do Urzędu Komunikacji Elektronicznej (powstanie w miejsce Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty). Natomiast w drugim etapie, po dokonaniu stosownych zmian w Konstytucji RP, zmiany będą polegać na scaleniu dwóch urzędów w jedną zintegrowaną instytucję regulacyjną. Według przedstawicieli PiS, projekt usuwa „chaos kompetencyjny między KRRiT i URTiP”. – czytamy w „Naszym Dzienniku”
– To jest droga bardzo na skróty – tak krótko podsumowała propozycje PiS Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO). W jej opinii, potrzebne jest uporządkowanie kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a nawet jakieś ograniczenie liczebności, w przypadku gdy pewne kompetencje przenosi się do innego regulatora, ale nie w kształcie proponowanym przez PiS. Posłanka zapowiedziała, że Platforma Obywatelska zgłosi we wtorek własny projekt odnośnie do KRRiT. – donosi „Nasz Dziennik”
– Trzyosobowy skład w obecnych realiach parlamentarnych i politycznych to kpiny – podkreśliła.
Z kolei LPR przyznaje, że zmiany w KRRiT są potrzebne, ale potrzebna jest również długa dyskusja w parlamencie. – Myślę, że PiS tę sprawę konsultowało z PO, bo nie z Ligą – stwierdził poseł Roman Giertych.
– Według niego, zmiana w Krajowej Radzie „nie może polegać na porozumieniu pomiędzy partiami, które się pokłóciły w sprawach rządowych, ale jeśli chodzi o inne kwestie, to widać, że się pogodziły”. – informuje „Nasz Dziennik”
Również Samoobrona zapowiada, że nie poprze nowelizacji przygotowanej przez PiS. – Nie możemy czegoś takiego poprzeć, gdyż kontrola nad KRRiT znajdzie się w jednym ugrupowaniu – stwierdził poseł Stanisław Łyżwiński.