Według wnikliwych analiz i ekspertyz zniknięcie te nastąpiło właśnie w chwili, w której ustawa znajdowała się na komputerach KRRiT. Janina Sokołowska była blisko związana ze sławnym sekretarzem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – Włodzimierzem Czarzastym.
Sokołowska podczas zeznań w Komisji Śledczej sprawiała wrażenie osoby niezdecydowanej. Początkowo powiedziała, że nad ustawą pracował Włodzimierz Czarzasty. Później wycofała te słowa, ponieważ jak powiedziała koleżanka zapytała jej czy jest pewna tego stwierdzenia. Janina Sokołowska skorzystała też jako jedyna składająca zeznania z prawa odmowy udzielenia odpowiedzi na pytanie postawione w komisji śledczej, ponieważ mogłoby to narazić ją lub bliską osobę na odpowiedzialność za przestępstwo.