Informację podał poniedziałkowy Presserwis. Zerwanie przez sieci kablowe umów z ZAIKS-em i ZASP-em daje tym organizacjom możliwość pozwania operatorów do sądu, żądając od nich w ten sposób zaprzestania emisji lub odszkodowania. Wypowiadając umowy, kablówki straciły prawo do emisji niektórych programów artystycznych.
Operatorzy zrzeszeni w OIGKK podpisali pierwsze bezterminowe umowy z organizacjami zarządzającymi prawami autorskimi w 1995 roku. Stało się to po wejściu w życie ustawy o prawie autorskim. Istniały wówczas dwie takie organizacje. Teraz jest ich 14.
– Wypowiedzieliśmy te dwie umowy, aby dokonać globalnych negocjacji i podpisać generalną umowę z jedną organizacją, która będzie reprezentować wszystkich uprawnionych i podzieli te pieniądze – powiedział Andrzej Ostrowski, prezes OIGKK. – Mam nadzieję, że teraz zaczniemy rozmawiać w sposób konkretny i poważny – dodał.
– Operatorzy chcą pójść na ostrą konfrontację, próbować
wymusić obniżenie tych stawek i stworzenie jakichś nowych zasad – mówi Grzegorz Rybiński, doradca prawny ZASP. Według niego wypowiedzenie umowy przez OIGKK należy traktować jako środek nacisku.