Ugoda z pięcioma wierzycielami została podpisana w listopadzie, ale zwlekali z wycofaniem wniosku sądowego, obawiając się poprzestania spłaty należności ze strony Fincastu.
– Wobec większości z nich ich roszczenia zostały zaspokojone w stu procentach. W kilku przypadkach do spłaty zostały niewielkie kwoty – powiedział Gazecie Wyborczej mec. Piotr Sadowski, pełnomocnik Fincastu.