Chcemy, by Trybunał Arbitrażowy przy PKOl jak najszybciej podjął decyzje dotyczące kar dla Korony i Zagłębia Lubin.
Robert Błoński: Canal+ wspólnie z TP zapłaciły 375 mln zł za prawa do pokazywania ligi, tymczasem nie wiadomo kiedy start ekstraklasy i w jakim składzie.
Jacek Okieńczyc: Denerwuje mnie to, ale stając do przetargu, wiedzieliśmy, z jaką rzeczywistością się zderzymy. Musieliśmy przełożyć pierwszą kolejkę, by w przyszłym tygodniu ostatecznie wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Chcemy, by Trybunał Arbitrażowy przy PKOl jak najszybciej podjął decyzje dotyczące kar dla Korony i Zagłębia Lubin. W tym, co ustalił Zarząd, jest furtka, by w tym sezonie zagrało 18 zespołów! Ale nieustalone zostały żadne zasady spadku i awansu.
Jest pan za tym, by liga była większa?
– Dobre pytanie, ale… na razie nie odpowiem. Wygraliśmy przetarg, wspólnie z TP, na 240 meczów w sezonie, czyli wszystkich. Jeśli liga zostanie powiększona, zwiększy się liczba meczów, musiałby zostać zmieniony regulamin, Doszłoby do destabilizacji. Trzeba usiąść z władzami ekstraklasy i sprawdzić, czy jest to możliwe i jak taka zmiana ma się do obecnych umów. W przyszły wtorek zbierają się akcjonariusze Ekstraklasy SA.
I będą radzić, jak podzielić 125 mln za sezon na 18, a nie 16 drużyn?
– Nie do mnie należą takie decyzje. Niech ta liga będzie w końcu spójna, zorganizowana, niezmienna w trakcie sezonu. My, jako Canal+, byliśmy gotowi na start sezonu, chcieliśmy pokazać osiem meczów. O jeden więcej w kolejce nie będzie problemem.
Gwarantuje pan, że liga zacznie się za tydzień?
– To pytanie do ekstraklasy. Robimy wszystko, by sezon zaczął się jak najszybciej.
Patrząc na te afery i bałagan, nie żal panu poprzednich lat?
– Nie, bo nie oglądam się za siebie. Wierzę w to, że za trzy lata polska piłka będzie taka, do jakiej dążymy. Musimy teraz wszyscy zapłacić za to, co było.
Nie żal, że pieniądze, które dał Canal+, mogły być wykorzystane do korupcji?
– Zdaję sobie sprawę, że i tak, niestety, mogło być. Ale futbol to pasja C+, chcemy przejść przez to wszystko i doczekać lepszych czasów.
„Skandal to jest zbyt łagodne określenie dla tego co zrobił z nami PZPN”.
Więcej na http://www.wyborcza.pl