Oznacza to, że 6 na 12 wyprodukowanych przez Universal filmów będzie mogło trafić w ręce, konkurencyjnych wobec Canal Plus, płatnych stacji telewizyjnych w całej Europie. Sytuacja taka będzie musiała trwać przez 5 lat, później francuska grupa znów będzie mogła zapewnić sobie wyłączność.
– Jak na razie jest za wcześnie na mówienie o tym, jak wpłynie to na oddział stacji w Polsce, gdyż fuzja nie doszła jeszcze do skutku. Należy jednak pamiętać o tym, że zanim rozpocznie się wspomniany 5-letni okres, muszą wygasnąć dotychczasowe umowy – powiedziała nam Paulina Krasińska, rzecznik prasowy Canal Plus w Polsce.
Umowa na wyłączność z Universal Studios została przez Canal Plus Polska podpisana na 5 lat, w 1998 roku. Oznacza to, że jakiekolwiek efekty fuzji Vivendi – Seagram i utrata wyłączności, będą mogły mieć miejsce najwcześniej w 2003 roku.
W Polsce jednak dochodzi do tego jeszcze druga kwestia. Teoretycznie Canal Plus na naszym rynku nie ma konkurenta, gdyż stacja HBO jest węgierska. Może to oznaczać, że filmy Universal w Polsce będą dostępne nadal tylko w Canal Plus.
Pierre Lescure uważa, że utrata wyłączności na 5 lat, na filmy wspomnianej wytwórni, nie wpłynie negatywnie na jakość oferty kanału. Według niego stacja zaoferuje widzom jeszcze więcej dobrej rozrywki.