Stacja Super 1, która w sierpniu ruszyła z 6-godzinną emisją próbną, miała – według zapowiedzi – wystartować z pełną 16-godzinną ramówką, już pod koniec września. Później start został przełożony na koniec października, jednak już wiadomo, że stacji nie uda się dotrzymać i tego terminu.
Spowodowane jest to niespodziewanym wycofaniem się w sierpniu, z bardzo zaawansowanych negocjacji, funduszu inwestycyjnego, który miał objąć udziały w polskiej telewizji. Od tego czasu stacji udało się rozpocząć negocjacje z kolejną firmą z sektora finansowego, które są już bliskie zakończenia.
Nowy termin startu stacji nie został jeszcze ustalony, gdyż w dużej mierze zależeć będzie od terminu podpisania umowy i objęcia udziałów w Super 1 przez drugiego inwestora. Nowa telewizja nadawać będzie z modernizowanego właśnie studia w Słowenii, na podstawie włoskiej koncesji.
– Obecnie jest już przygotowana lista zakupów oferty programowej, a odpowiednie pozycje zostały zarezerwowane. Czekamy na podpisanie umowy z drugim inwestorem, dzięki czemu będzie można zamówione pozycje wykupić – powiedział nam Rafał Wysocki ze stacji Super 1.
Mimo przełożenia startu kanału – nie zmienia się jej ogólna koncepcja. Ma to być telewizja pogodna, bez agresji, emitująca wiele filmów i seriali komediowych, a także sporo produkcji własnych, na które składać się będą m.in. magazyny muzyczne i programy typu talkshow.