– Praca jest może mało ambitna, bo podajemy ludziom jedzenie i drinki, jednak na pewno bardzo pomocna choćby w szlifowaniu języka – uważa Roman Osica. Jak mówi nam dziennikarz RMF FM, można się też sporo nauczyć o samym kraju. – Kelnerzy muszą dużo rozmawiać z gośćmi, a ci są zawsze ciekawi nas – obcych, a także sami chętnie mówią o sobie i swoim kraju – tłumaczy.
Osica przyznaje, że w Irlandii jest coraz gorzej znaleźć pracę. – Strasznie tu dużo Polaków, jednak, jeśli zna się język i ma się, choć trochę samozaparcia i może jest się jeszcze troszkę przebojowym, to nie powinno być kłopotu ze znalezieniem pracy – mówi.
– Niestety chyba nie chciałbym by to, co robimy tu, w Dublinie zastąpiło mi moja normalna prace – mówi nam.