Ozon, którego pierwsze wydanie pojawiło się na rynku w czwartek, ma 100 stron i kosztuje 4,5 zł. Jego nakład wyniósł 250 tys. egz. Czym Ozon chce wyróżniać się od innych tytułów? Ma mieć charakter społeczny. – Nie będziemy straszyć Czytelników nowymi technologiami – wolimy pokazać, jak sensownie z nich korzystać – twierdzi wydawca. – Chcemy w atrakcyjny sposób pomagać zrozumieć świat.
Wśród felietonistów Ozonu są m.in. Tomasz Lis i Justyna Pochanke. Oprócz tego na łamach tygodnika, można przeczytać teksty Filipa Bajona, Ryszarda Bugaja, czy Szymona Hołowni.
Wydawcą Ozonu jest polska spółka Ozon Media, którego akcjonariuszem jest m.in. Janusz Palikot, właściciel Polmosu Lublin.