Zeszłoroczny zysk był jednak podwyższony o 101,9 mln złotych, które Agora otrzymała w zamian za sprzedaż swoich udziałów w Telewizyjnej Korporacji Partycypacyjnej, nadawcy Canal+.
– To kolejny już trudny kwartał, spowodowany recesją na rynku reklamy i wojną cenową pod przywództwem telewizji publicznej. Agora trzyma się strategii. Nasze przedsięwzięcia obroniły swoje udziały w rynku; zbudowaliśmy mocną pozycję w dwóch kolejnych segmentach medialnych, a wyniki finansowe są nadal solidne. To wszystko będzie procentować gdy rynek wreszcie się odbije. Miejmy nadzieję, że stanie się to już wkrótce – skomentowała wyniki Wanda Rapaczynski, prezes Agory.
Przychody netto spółki od stycznia do września wyniosły 555,9 mln złotych. Jest to o 3,1 proc. mniej, niż w tym samym okresie zeszłego roku. Głównym powodem spadku tego wskaźnika są problemy na rynku reklamowym. Przychody ze sprzedaży ogłoszeń w Gazecie Wyborczej spadły o 22 proc. Natomiast o 1,4 proc. wzrósł udział gazety w przychodach z reklamy na rynku dzienników płatnych.
Średni nakład Gazety Wyborczej spadł o 7,1 proc. i wyniósł 423 tys. egzemplarzy za 9 miesięcy tego roku. Tymczasem wzrosły o 6,1 proc. wpływy ze sprzedaży gazety.
Dobrze mają się stacje radiowe Agory. Przychody należących do grupy rozgłośni lokalnych ze sprzedaży reklam wzrosły o 20,9 proc., podczas gdy wydatki na reklamę w radiu pozostały na niezmienionym poziomie (wzrost o 0,3 proc.), w tym w radiach lokalnych spadły o 9,6 proc. Udział rozgłośni lokalnych Agory w rynku reklamy radiowej wzrósł o 1,7 proc.
Spółka poinformowała, iż głębszy niż oczekiwany spadek wydatków na reklamę w trzecim kwartale tego roku sygnalizuje, iż czwarty kwartał może być gorszy od wcześniejszych prognoz.