Obowiązki szefa dziennika zarząd „Ad Novum” powierzył tymczasowo dotychczasowemu drugiemu zastępcy red. naczelnego – Markowi Barańskiemu.
Szef spółki wydającej „Trybunę” Arkadiusz Ostrowski potwierdził jedynie informacje PAP; nie chciał natomiast komentować zmian, odsyłając w tej sprawie do dyrektora zarządzającego „Ad Novum” Krzysztofa Spychalskiego. – Ta decyzja wynika z tendencji rynkowych gazety. Ta gazeta w ciągu ostatniego czasu straciła nieprawdopodobnie duże ilości sprzedaży. W związku z tym trzeba ją też zmieniać – tłumaczył Spychalski.
Zaznaczył, że „naturalną rzeczą jest, że redaktor naczelny oraz jego zastępca odpowiadają za jakość gazety, a ta jakość przekłada się na sprzedaż gazety”. – Jakość produktu nie jest co prawda jedynym czynnikiem, ale niewątpliwe jest bardzo ważnym – dodał Spychalski.
Nie chciał powiedzieć, czy Marek Barański będzie docelowo kierował Trybuną, ani kiedy zapadnie decyzja w sprawie obsadzenia stanowiska naczelnego.
Decyzji zarządu o zwolnieniach nie chcieli komentować zarówno Łapa, jak i Pielecki. – Z mojego punktu widzenia to nie ma żadnego sensu. Idę na wódkę z przyjaciółmi – powiedział jedynie dotychczasowy szef „Trybuny”, dodając, że spodziewał się swojego odwołania.
60 z ok. 70 dziennikarzy Trybuny, którzy należą do zakładowego Syndykatu Dziennikarzy Polskich jest od tygodnia w sporze zbiorowym ze swoim wydawcą. Pracownicy nie zgadzają się na wypowiedzenie układu zbiorowego i wręczenie wszystkim zwolnień. W ten sposób „Ad Novum” chce zmniejszyć płace, co – jak twierdzi – jest konieczne z powodu kłopotów finansowych spółki. Prezes Ostrowski nie ukrywał, że w wyniku tych działań niektórzy stracą pracę. Ile osób – tego nie wiadomo.
Związek jest skłonny rozmawiać o obniżkach płac, ale nie drogą zaproponowaną przez wydawcę. Na razie „Ad Novum” jednak nie ustępuje. Kolejna tura rozmów jest zaplanowana na poniedziałek.
– Zarząd ma prawo dokonywać zmian, natomiast wydaje nam się, że ta zmiana nastąpiła po tym, gdy zarząd Syndykatu postawił warunek, aby w rozmowach dotyczących restrukturyzacji redakcji uczestniczyło jej kierownictwo. Uważamy, że uczestnictwo kierownictwa, które nie jest stroną konfliktu, ale jest merytorycznie odpowiedzialne za pracę redakcji, jest niezbędne w takich rokowaniach – tak zmiany w kierownictwie „Trybuny” skomentował wiceszef Syndykatu Aleksander Frydrychowicz.
Sprzedaż „Trybuny” spadła w ciągu ostatniego roku o 25 proc. Szef „Ad Novum” szacuje, że dziennik przynosi spółce miesięcznie ok. 300 tys. zł strat. Od maja „Ad Novum” zalega z płatnościami z tytułu składek dziennikarzy na ZUS.
Ostatnio zarząd postanowił o zmniejszeniu objętości „Trybuny”.