Akcje giełdowe Netii są obecnie wyceniane na ponad 500 mln zł., a propozycja Vectry wynosi 5,31 zł. za jedną. Co oznacza, że zakup ich kosztowałby operatora kablowego ponad 600 mln zł..
– Po przygotowaniu strategii inwestycyjnej związanej z rozwojem naszego core businessu i zaplanowaniu związanych z nim nakładów inwestycyjnych na najbliższe kilka lat uznaliśmy, że posiadamy możliwości do inwestycji poza podstawową działalnością spółki – mówi Tomasz Żurański, prezes zarządu Vectry.
Mimo, iż na rynku nie ma zbyt wielu potencjalnych inwestycji, a Netia od dwóch lat notuje coraz niższe przychody, co przekłada się na inne wskaźniki finansowe, Vectra zdecydowała się ogłosić wezwanie na jej akcje.
Vectra może liczyć głównie na przychody pochodzące z dywidendy wypłaconej przez Netię.
– Klasyfikujemy Netię, jako ryzykowną inwestycję, nieco obok naszego core buissnesu, gdzie mamy jasną strategię rozwoju i nakłady inwestycyjne zaplanowae na kilka lat. Inwestycja na poziomie 33% umożliwi nam bezpieczne kontynuowanie naszych podstawowych kierunku rozwoju – dodaje Żurański.
Inwestycja Vectry ma mieć charakter wyłącznie finansowy, jak twierdzi prezes zarządu, ale mało kto daję wiarę w taki scenariusz. W kuluarach mówi się, że firma już od dłuższego czasu miała ochotę na przejęcie kontroli nad operatorem telekomunikacyjnym. Zdobycie 33% w zarządzie na walnym zgromadzeniu, a ma być to dopiero początek działań, mający na celu konsolidację rynku.