Koszt reklamy na takim billboardzie też jest gigantyczny – 2,5 mln dolarów za 4 tygodnie emisji.
Ekran umieszczony na fasadzie hotelu Marriot Marquis ma wysokość ośmiu pięter i jest prawie tak długi jak boisko do futbolu amerykańskiego. Rozciąga się na szerokość całego budynku na Broadwayu, pomiędzy 45-tą i 46-tą Ulicą, czyli znajduje się w samym centrum Times Square, określanym często jako “bow tie” (muszka).
Ekran zbudowany jest z 24 mln pixeli świecących w technice LED, co ma zapewnić znakomitą ostrość i jakość obrazu. Reklama na tym mega ekranie kosztować ma 2,5 mln dolarów miesięcznie. Do 24 listopada wyświetlane będą na nim obrazy prezentowane przez studio sztuki wizualnej Universal Everything, a 24, dzięki ekskluzywnemu kontraktowi zagości na nim pierwsza komercyjna reklama, którą zapewniła sobie firma Google. Internetowy gigant będzie witał turystów (nowojorczycy raczej z daleka omijają Times Square) aż do świąt Bożeno Narodzenia.
Clear Channel Outdoor New York sprzedająca reklamy na największym obecnie w mieście elektronicznym ekranie nie ujawniła sumy za jaką powierzchnię wynajęła Google. Jak pisze “New Jork Times” prawdopodobnie jest to na razie mniej niż docelowa cena 2,5 mln dolarów.
Times Square odwiedza dziennie około 300 tys. ludzi. Elektroniczne billboardy reklamowe działające 24 godziny na dobę są jedną z atrakcji przyciągających w to miejsce. Większość zwiedzających robi tu sobie zdjęcia, które później, wraz z reklamami obiegają świat za pomocą mediów społecznościowych. Stąd też powierzchnia reklamowy w tym miejscu jest jedną z najbardziej prestiżowych i pożądanych w mieście.
źródło: http://www.greenpointpl.com/
