Cofnijmy się o kilka lat. W roku 1999 rynek polskich kanałów tematycznych składał się przede wszystkim z zagranicznych kanałów, do których nadawcy dołączali polską ścieżkę dźwiękową. Ich sygnały były wysyłane do Polski z zagranicy, m.in. z Wlk. Brytanii, czy Francji. Wtedy też polski Canal+, którego platforma cyfrowa dopiero raczkowała, postanowił wprowadzić na rynek dwa kanały tworzone i adresowane tylko do polskich widzów: stację filmową Ale Kino i kanał dla dzieci – pod odkupioną od Hiszpanów marką – Minimax. Była to nowa jakość na rynku, a zarazem eksperyment, gdyż przed wprowadzeniem na rynek np. Ale Kino, Canal+ zastanawiał się, czy nie przenieść do naszego kraju znanego z Francji kanału Cine Cinemas. Postawiono jednak na kanały produkowane na miejscu.
Jednak fakt, iż kanał był nadawany z Polski, posiadał koncesję KRRiT, nie oznaczał, iż to, co nadaje jest tak bardzo przystosowane do lokalnego widza. Na antenie Minimax królowały kreskówki z zagranicy, a dopiero po wielu miesiącach na antenie pojawił się autorski show dla dzieci „Podwieczorek u Mini i Maxa”. Era kanałów tematycznych z zagraniczną zawartością zdaje się jednak powoli kończyć i właściciele Minimaxa doskonale o tym wiedzą, dlatego zareagowali.
Najpierw zdecydowano się na zawężenie grupy docelowej. Ponieważ potrzeby i upodobania dzieci najmłodszych różnią się znacząco od tych starszych, stworzono Minimini – kanał dla pociech do 7. roku życia. Później lekko zmieniono grupę docelową Minimaxa, polaryzując go na starszych odbiorców. Te zabiegi były jednak czystą kosmetyką, gdyż ostatecznie Canal+ postanowił przeprowadzić dokładne badania wśród obranej przez siebie grupy docelowej: dzieci w wieku od 10 do 15 lat.
To właśnie na podstawie tych badań, które przeprowadziła firma 4P Research Mix, przygotowano od początku koncepcję nowego kanału ZigZap. Nie jest on, tak jak Minimax, marką odkupioną od zagranicznego nadawcy, ale całkowicie polskim produktem, który ma być spolaryzowany wyłącznie na polskich nastolatków, których gusta są często odmienne, niż tych z zagranicy, na których opiniach bazowane są stacje Cartoon Network i Fox Kids.
Gusta polskich nastolatków przebadano gruntownie, począwszy od muzyki, której słuchają, zainteresowań, aż po to, co jedzą i czy – co ważne – mają własny telewizor. Badania przełożyły się na koncepcję autorskich magazynów, które pojawią się na antenie: Przymierzalnia, Trans Sport, Wielka Płyta, Krewni i znajomi królika, Czat, czy Maqlatura. To właśnie produkowane w Polsce, z udziałem polskiej młodzieży, programy będą wizytówką ZigZapa.
To wszystko nie bez powodu. Programy produkowane w Polsce ściągają znacznie większe zainteresowanie widzów. A to przekłada się na atrakcyjność danego medium dla reklamodawców. Twórcy ZigZapa liczą na wzrost przychodów z reklam. A zasięg nowego kanału już od pierwszego dnia będzie spory – 1,9 mln gospodarstw domowych, a poprzez mocną „polską” ofertę programową, stacja ma szansę szybko dostać się do kablówek, w których wcześniej nie była, gdyż Cartoon Network i Fox Kids stanowiły tam zbyt silną konkurencję.
Spójrzmy jeszcze na cały rynek kanałów tematycznych. Stacje uruchamiane w ostatnich miesiącach, takie jak TVN Meteo, TVN Turbo, czy ostatnio TVN Style, wyznaczają bardzo wyraźny trend: koniec z lokalizacją zagranicznych programów dla widzów z Polski, teraz pora na coś przygotowanego tylko na ich miarę. Z tego też powodu, reklamodawcy mocno zainteresowali się ofertą kobiecego kanału TVN. Codziennie na jego antenie nadawane są w najmocniejszych pasmach programy o polskich kobietach, dla polskich kobiet. Który program może być lepszy do zareklamowania produktu właśnie dla Polek? Liczba stacji tworzonych tylko dla rodzimych widzów rośnie – ostatnio nawet francuski kanał dokumentalny Planete zdecydował się na wyodrębnienie sygnału kierowanego do naszego kraju.
