Marek Sowa kierował Agorą niespełna 14 miesięcy. Zastąpił go dotychczasowy wiceprezes Piotr Niemczycki.
Jako powód rezygnacji Marka Sowy podano względy osobiste. – Nie mam nic do dodania poza tym, o czym mówi oficjalny komunikat – powiedział Rz były już prezes.
Jego rezygnacja zbiegła się z opublikowaniem przez Agorę wyników finansowych za trzeci kwartał (Marek Sowa nie wziął udziału w konferencjach z dziennikarzami i analitykami).
Wyniki Agory negatywnie zaskoczyły rynek. Przychody wyniosły 284,7 mln zł (0,25 proc. więcej niż rok wcześniej ), a zysk netto spadł o prawie połowę – do 13,9 mln zł. Wczoraj kurs akcji spółki spadł o 16 proc. Gorsze wyniki Agora tłumaczy spowolnieniem na reklamowym rynku wywołanym kryzysem finansowym i niestabilną sytuacją gospodarczą. Zarząd Agory podał jako przykład decyzję Coca Coli, która wycofała się z outdoorowej kampanii przedświątecznej.
– Kłopotem Agory, jak i innych firm medialnych, jest spowolnienie gospodarcze. Ta spółka potrzebuje przede wszystkim odwrócenia trendu rynkowego – komentował wczoraj dla TVN CNBC Michał Marczak z DI BRE Banku.
Na głowę Marka Sowy już wcześniej padały gromy, przede wszystkim za zakup serwisu ogłoszeniowego Trader.com za – wygórowaną zdaniem niektórych analityków – kwotę 120 mln zł. Transakcję krytykował m.in. jeden z największych akcjonariuszy Agory BZ WBK AIB Asset Management. Fiaskiem zakończyła się próba wejścia na rynek telewizyjny. Według informacji Rz Agorze nie uda się przejąć kontroli nad Superstacją.
Marek Sowa przejął stery w Agorze w sierpniu 2007 r., zastępując Wandę Rapaczyńską. Miał uniezależnić Agorę od zmian na rynku reklamy prasowej i budować segment telewizyjny. W 2011 r. ponad połowa przychodów koncernu miała pochodzić spoza rynku prasowego. Nie wiadomo, czy ta strategia będzie realizowana przez nowego prezesa.
Więcej na http://www.rzeczpospolita.pl/