Po przekazaniu znaczącego zastrzyku gotówki na rzecz stadionu, jego sponsor otrzyma miejsce w nazwie areny. Jak twierdzą internauci, najlepiej byłoby, gdyby obiekt sponsorowała firma Wedel. Na Facebooku zbiera się grupa ludzi, która obawia się, że sponsorem może zostać niemiecka firma OSRAM.
– Logo sponsora będzie mogło zostać umieszczone także na biało-czerwonej elewacji stadionu. Sponsor musi sobie jednak zdawać sprawę, że takie rozwiązanie może być kontrowersyjne – mówi Piotr Kwiecień, dyrektor ds. marketingu w Narodowym Centrum Sportu. – Sponsorem może zostać firma zagraniczna – dodaje.
OSRAM uczestniczy w budowie areny i odpowiedzialny jest za wyposażenie jej w system oświetlenia oparty na technologii LED. Produkty niemieckiego koncernu oświetlać będą również boisko oraz infrastrukturę stadionu.
Nazwa firmy (wbrew wszystkim skojarzeniom) pochodzi od nazw pierwiastków chemicznych: osmu oraz wolframu. W kontekście języka polskiego zestawienie to brzmi jednak dość niefortunnie. Jednak jeszcze gorzej skrót wygląda w kompilacji z podniośle brzmiącą nazwą – Stadion Narodowy.
Jak twierdzi rzeczniczka OSRAMu w Polsce, firma jest bardzo zadowolona, że internauci doceniają jej zaangażowanie w budowę stadionu oraz cieszy się faktem, że niektórzy widzieliby ją jako sponsora stadionu. W tym momencie jednak koncern nie jest zainteresowany taką formą promocji.