Według danych Głównego Urzędu Statystycznego udział sprzedaży przez internet w sprzedaży detalicznej wyniósł w styczniu 2022 roku w Polsce 11,1% – wobec 10,2 proc. w grudniu poprzedniego roku. Na dynamiczny rozwój e-commerce znacznie ma rozwój sieci poprzez zwiększenie płynności internetu (szczególnie na urządzeniach mobilnych) oraz wzrost znaczenia sztucznej inteligencji.
Patrząc na to jak niemal z tygodnia na tydzień zmienia się nasz świat trudno o dokładny opis tego jak handel w internecie będzie wyglądał za rok czy dwa. Warto powołać się jednak na dość stałe trendy, które nawet w obliczu takich wydarzeń jak wojna poza naszymi granicami nie powinny być utrzymane – komentuje Robert Stolarczyk, prezes zarządu Promotraffic.
Specjaliści z doświadczeniem w branży e-commerce odpowiadają na pytania:
- W jakie kompetencje powinien inwestować e-commerce?
- Jaką przyjąć strategię na marketplace?
- Które kanały reklamowe będą kluczowe w 2022 roku?
1. Analiza i elastyczność
W Trendbooku przygotowanym przez PromoTraffic podkreślono m.in. to, że firmy zajmujące się e-commerce powinny jak najszybciej do swojego portfolio kompetencji wprowadzić umiejętność bycia elastycznym.
To słowo, które w trakcie pandemii miało gigantyczne znaczenie dla przetrwania wielu marek. Te organizacje, które były w stanie szybko przestawić się w stronę sprzedaży online, zyskały wiele lub mogły po prostu przetrwać ten niełatwy czas. Obecnie elastyczność w zespołach i organizacjach ma także niebagatelne znaczenie choćby z uwagi na wciąż zmieniające się trendy i zachowania konsumenckie – podkreśla Maciej Stępień, manager ds. e-commerce w Medicine.
Już około 80% Polek i Polaków deklaruje dokonywanie zakupów za pomocą sklepów online. To rynek, który wciąż potrzebuje dopasowywania oferty i funkcjonalności do potrzeb konsumentów. Dlatego tak ważną będzie też inna umiejętność – szybkiej analizy opartej na danych. Jak podkreślają cytowani w Trendbooku PromoTraffic eksperci ta wydawałby się podstawowa umiejętność niejednokrotnie jest pomijana w działaniach firm z branży e-commerce. Jak tłumaczą często strategie są spłycone do wykonywania zadań ”od projektu do projektu” bez wdrażania opartego na liczbach i analizie tego co się już udało, a tym bardziej tego, z czym były problemy.
2. Mnogość kanałów sprzedaży
Social commerce to odnoga e-handlu, która coraz szybciej zdobywa popularność. Wielu konsumentów decyzje zakupowe podejmuje podczas przeglądania mediów społecznościowych. Część z nich kupuje produkt bezpośrednio przez Facebooka lub Instagram. Coraz popularniejszy staje się np. Instagram Shop i Instagram Checkout, który pozwala na dokonywanie płatności przez Instagram, bez konieczności odwiedzania strony internetowej lub aplikacji danej marki.
Elastyczność i kreatywność wymaga jednak też tego, żeby korzystać nie tylko z różnych kanałów sprzedażowych, ale też dostosowywać formy reklamy pod możliwości, które dają nam różne narzędzia. W Trendbooku PromoTraffic można znaleźć informację, że nadal warto będzie stawiać na współpracę z influencerami, ale marki nie powinny ograniczać się do jednej platformy. Warto skierować wzrok na te aplikacje, które szturmem zdobywają nowych użytkowników, jak np. TikTok. W mediach społecznościowych ważnym elementem będzie też np. streaming ze sprzedaży na żywo. Dzięki takim transmisjom klient w przystępny sposób będzie mógł dowiedzieć się jakie są zalety promowanego produktu, a dodatkowo podparte to będzie opinią influencera.
Nie można zapominać o content marketingu czy SEO szczególnie w obszarze kart produktowych. Wydajemy sporo na pozyskanie użytkownika i zapoznanie go z ofertą. Ciągle pomijana i niedoinwestowana jest warstwa utrzymania atencji, zaangażowania, wywołania właściwych emocji budujących intencje zakupowe. Optymalizacja pod kątem technicznym oraz contentowym i UX kart produktowych to ważny obszar zwiększania sprzedaży e-commerce – mówi Robert Stolarczyk.
3. Cross-border w e-commerce
Cross-border czyli sprzedaż towarów i usług za granicę. To kierunek, na który decyduje się coraz więcej e-sklepów. Polska oraz lokalne rynki zbytu stają się są już zbyt małe dla wielu przedsiębiorców. Coraz więcej platform sklepowych i sprzedażowych zaczyna być przyjazna i oferować udogodnienia, które wspierają sprzedaż poza granice kraju, np.: integracja z marketplace’ami, kurierami czy też firmami oferującymi fulfillment, które umożliwiają sprzedaż na rynkach Europy i świata. W tym roku na popularności zyska sprzedaż do krajów takich jak: Czechy, Rumunia, Słowacja i Grecja.
Jednak warto pamiętać, że nie ma skróconych dróg i jeśli chcemy zaistnieć w świecie sprzedaży internetowej, to w pierwszej kolejności powinniśmy zadbać o to, żeby nasze usługi były na wysokim poziomie. To, co może dać dobrze prowadzony e-commerce, a czego nie daje duży marketplace, to choćby zarządzanie relacją z klientem i podnoszenie jego satysfakcji oraz lojalności. Bez niej nie możemy myśleć o sukcesie – uważa Robert Stolarczyk.
4. VR i AR – wirtualna i rozszerzona rzeczywistość
Brak możliwości sprawdzenia jak produkt wygląda wygląda w rzeczywistości było do tej pory piętą achillesową e-commerce. Wirtualna i rozszerzona rzeczywistość eliminuje ten problem i daje możliwość umieszczenia grafik czy też zdjęcia produktu w swoich przestrzeniach. Dzięki temu sprawdzamy jak dany przedmiot wygląda w prawdziwym świecie. VR stosują firmy w branży meblowej, motoryzacyjnej czy też związanej z nieruchomościami.
AR, w odróżnieniu od rzeczywistości wirtualnej, nie tworzy nowego świata, ale w interaktywny sposób poszerza świat rzeczywisty o elementy wirtualne w formacie 3D. W czasie rzeczywistym integruje obraz, animację czy inne elementy wirtualne na ekranie z rzeczywistymi obiektami.
Odpowiadasz za
Marketing / PR / Digtial ?
Pozwól aby Kapituła Konkursu
Dyrektor Marketingu Roku 2024
doceniła wasze dokonania!
➤ Poznaj kategorie
➤ Pobierz przykłady prezentacji
➤ Jak się zgłosić?
Na zgłoszenia zespołowe, branżowe i specjalne czekamy do 31.10.2024
➤ Zobacz film z Gali