stacjonarną – ujawnił Maciej Milewski z firmy Gemius. Zwrócił uwagę, że w latach 2002-2005 posiadanie dostępu do telefonu stacjonarnego deklarowało 78 proc. badanych, a obecnie 72 proc. Podobnie zniżkowy jest trend w korzystaniu z telewizji kablowej i satelitarnej – odsetek deklarujących korzystanie z nich spadł w analogicznym okresie z 57 proc. do 50 proc.
Natomiast wzrósł odsetek osób deklarujących dostęp do internetu w domu. Co prawda średnia dla UE wynosi 52 proc., a w Polsce 36 proc., jednak w Polsce wzrost odsetka korzystających z internetu w domu jest szybszy niż w UE. W latach 2004-2006 w Polsce wzrost ten wyniósł 38 proc., w UE – 24 proc.
W naszym kraju upowszechnia się też dostęp do szerokopasmowego internetu, przyspieszającego dostęp do witryn internetowych, umożliwiającego ściąganie plików wideo i korzystanie z telefonii internetowej (VoIP). Dla UE średnia dostępności (wśród osób mających dostęp do internetu) wynosi 52 proc., a Polska jest niewiele poniżej średniej.
Milewski podkreślił, że właśnie dostęp do szerokopasmowego internetu sprawia, że klienci coraz częściej korzystają z komunikatorów, takich jak Gadu-Gadu czy Skype, a internet staje się coraz ważniejszym sposobem dostępu do rozrywki. Wskazał, że np. jeszcze w kwietniu br. liczba polskich klientów, korzystających z popularnego serwisu YouTube wynosiła 750 tys., a już w sierpniu br. – ponad 2,5 mln.
Klienci coraz częściej wykorzystują też internet do korzystania z radia i telewizji. W porównaniu z 2004 r o 81 proc. wzrosła liczba osób, które oglądają telewizję przez internet, a o 37 proc. wzrosła liczba słuchających radia w internecie.
