Prezes UOKiK zbada, czy spółka Money.pl w sposób należyty wykonuje umowę o świadczenie subskrypcji usługi e-gazety. „Z informacji zebranych przez urząd wynika, że mogło dojść do fałszowania rozsyłanych do adresatów nagłówków e-mail. W stopce wysyłanych wiadomości zamieszczana była informacja, że nadawcą jest Money.pl., tymczasem treść wskazywała, że przesyłki zostały skierowane do odbiorców przez inny podmiot” – napisano w komunikacie UOKiK skierowanym do mediów.
– Działania Money.pl dotyczące wysyłania mailingów są zgodne z Ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną z dnia 18 lipca 2002 r. i regulaminem subskrypcji usługi e-gazety Money.pl. Nie dochodzi przy tym do przekazania danych naszych użytkowników podmiotom zewnętrznym, w tym reklamodawcom – odpowiada Tomasz Bonek, redaktor naczelny Money.pl.
Przedstawiciele serwisu oświadczyli ponadto, że sposób wysyłania wiadomości przez Money.pl jest zgodny również ze standardem stosowanym na rynku reklamy online – w tym przez inne portale internetowe.
– Oznaczenie jako nadawcy listu – firmy zlecającej mailing oraz zawarcie pełnej informacji, kto i na czyje zlecenie realizuje wysyłkę w treści listu jest metodą powszechnie stosowaną, wypracowaną przez witryny i sieci reklamowe w ciągu ostatnich lat kształtowania się rynku reklamy online w Polsce – dodaje Bonek.
Prezes UOKiK wszczął podobne postępowanie w przypadku portalu giełdy samochodowej adMoto.pl.