Typowy internauta logujący się w serwisie posiada wysokie dochody (60 proc.), pracuje na stanowisku kierowniczym lub jako niezależny konsultant, 66 proc. badanych ma bezpośredni wpływ na decyzje podejmowane w swojej firmie. Dodatkowo profesjonaliści, zarabiający pomiędzy 200, a 350 tys. dol. rocznie siedem razy częściej niż ci posiadający mniejsze dochody mają w serwisie ponad 150 kontaktów.
Respondenci badania podzieleni zostali na cztery podstawowe grupy użytkowników. Wśród 70 tys. badanych, 30 proc. szybko przyswaja sobie nowe technologie, jest aktywnych również w innych serwisach społecznościowych, posiada najwięcej, przeciętnie 61 kontaktów i wyróżnia się dochodami na poziomie 93,5 tys. dolarów. Kolejną grupą, stanowiącą 28 proc. użytkowników, są internauci piastujący wysokie stanowiska, takie jak partner, prezes czy współwłaściciel, odznaczają się najwyższym poziomem dochodów i trafili do serwisu najczęściej za namową współpracowników. Trzecią kategorią (22 proc.) są osoby stosunkowo późno dołączające do LinkedIn, głównie nauczyciele, prawnicy, asystenci, lekarze o najniższych wśród badanych dochodach i jednocześnie najmniejszej liczbie kontaktów. Ostatnią z grup stanowią internauci, dla których serwis jest jednym z narzędzi pomagającym w znalezieniu nowej pracy.