Umowa z Edel Music oznacza dla Napstera wzrost poparcia środowiska producentów muzycznych dla utrzymania internetowych serwisów firmy, pozwalających na wymianę plików MP3 pomiędzy użytkownikami sieci.
Opracowany przez 19-latka system wprowadził nie lada rewolucję na rynku. Użytkownicy są, bowiem w stanie za jego pomocą pobierać prawie wszystkie utwory muzyczne, powstałe na przestrzeni ostatnich lat.
W październiku 2000 roku z protestu koncernów muzycznych, przeciwko Napsterowi, jako pierwszy wyłamał się Bertelsmann, właściciel BMG. Nawiązał on z internetową firmą współpracę i zapowiedział walkę o przetrwanie systemu.
Zarówno Bertelsmann, jak i Edel Music, uważają, że Napster może być świetnym miejscem zbytu pojedynczych utworów, na których zarabiałby właśnie przemysł muzyczny. Jest to też, według nich, świetne narzędzie promocji, które wcale nie obniża sprzedaży albumów płytowych w tradycyjnych sklepach.
Obecnie, za sprawą współpracy z BMG, Napster opracowuje nowe oprogramowanie, które będzie pozwalało na bezpieczny internetowy zakup utworów MP3. Bertelsmann zaangażowany jest w proces sądowy, mający na celu utrzymanie Napstera na rynku.
Ostatecznie to właśnie sąd zdecyduje, czy firma ma prawo dalej funkcjonować, gdyż, jak argumentują jej przeciwnicy, łamie ona prawa autorskie. Wiele mówi się ostatnio o ewentualnym partnerstwie Napstera z EMI Group, jedną z największych wytwórni płytowych na świecie.