Zresztą decyzja sądu według przedstawicieli portalu przyspieszyła raczej decyzję niż wywołała konkretną dyskusję na ten temat.
Yahoo!, któremu nakazano zablokowanie aukcji przedmiotów dla francuskich użytkowników portalu, które mogą promować nienawiść i przemoc, w swym oświadczeniu poinformował, że zablokowanie dostepu do takich stron lub jakichkolwiek innych ze względu na miejsce zamieszkania danego użytkownika jest niemożliwe.
Oprócz tego nowe oprogramowanie serwera umożliwi najpierw przeglądanie aukcji i dopiero ich późniejsze akceptowanie. Oprócz tego za tydzień od środy Yahoo! pobierać będzie opłaty od sprzedających w wysokości od 0,20 $ do 2,25 $ za przedmiot pojawiający się na aukcji.
Konkurent Yahoo!, eBay pobiera opłaty za każdą odbywającą się aukcję.
Teraz w takim razie pozostaje nam czekać na podobne decyzje polskich portali aukcyjnych.