Do zakupów przez internet w dzisiejszych czasach nikogo już nie trzeba przekonywać. Największą zaletą jest wygoda, bo siedząc przed ekranem komputera przeglądamy tysiące ofert, zamawiamy w minutę, a towar dostarcza nam kurier lub listonosz.
Polski e-commerce dynamicznie się rozwija. Według organizacji Ecommerce Europe, w 2012 r. sprzedaż internetowa w Europie wzrosła średnio o 22 procent. Najlepsze wyniki odnotowano właśnie w Polsce, a także w Czechach – w obydwu krajach rynek e-commerce wzrósł o ponad 30 procent.
Wzrastającej sprzedaży w sklepach internetowych, towarzyszy inne zjawisko. Polacy, choćby z powodu znacznie niższych dochodów od naszych zachodnich sąsiadów, są zwolennikami polowania na okazje cenowe w internecie. Jak informowała niedawno Rzeczpospolita, wśród Europejczyków najczęściej korzystamy z internetowych porównywarek cen. Firma Tradedoubler przeprowadziła badania w ośmiu państwach, odpowiadających za 89 procent e-handlu w Europie. Z badań wynika, że podczas robienia e-zakupów, porównywarek cen używa aż 85 procent ankietowanych Polaków, podczas gdy w Szwecji odsetek ten stanowi 68 procent, a w Wielkiej Brytanii jest najmniejszy w krajach europejskich i wynosi 66 procent. Próg 80 procent przekraczają jeszcze Włosi, którzy zmagają się z kryzysem gospodarczym i też zmieniają zwyczaje zakupowe.
Wiele osób rozpoczyna zakupy w sieci od sprawdzenia cen w najpopularniejszych w Polsce porównywarkach takich jak Ceneo.pl, Skąpiec.pl, Nokaut.pl lub Okazje.info.pl i najczęściej znajduje tam to, czego szuka. Weryfikujemy cenę, markę sklepu, opinię klientów i na tej podstawie wybieramy, naszym zdaniem, najlepszą ofertę.
Czy zawsze najtaniej?
Wielu klientów wierzy, że korzystając z porównywarek, znajdzie interesujący go produkt w najniższej cenie. Czy faktycznie tak jest? Niestety nie. Traktowanie porównywarek jako wyszukiwarek najlepszych cen nie jest do końca właściwe ponieważ nie wszystkie sklepy umieszczają swoje oferty w porównywarkach. W Polsce istnieje ponad 12 tysięcy sklepów internetowych. Każdego dnia powstają nowe, nierzadko z ciekawą ofertą cenową. Z kolei te, które są już z porówynywarkami zintegrowane, są od nich w rożny sposób zależne.
Sklepy internetowe walcząc ze sobą o najniższą cenę i najlepszą pozycję w porównywarkach, czasem dokonują przekłamań, zaniżając cenę produktu. Po przejściu na stronę sklepu okazuje się, że owa wspaniała cena, która zwróciła naszą uwagę, już nie obowiązuje. To sklep wysyła do porównywarek informacje, a one z kolei je udostępniają nie zawsze poddając weryfikacji. Rozbieżności między ceną w porównywarce, a ceną na stronie sklepu wynikają też stąd, że aktualizacje bazy w porównywarkach dokonywane są zbyt rzadko i ceny mogą się zmienić zanim baza zostanie zaktualizowana.
Gdzie szukać okazji cenowych?
Robiąc zakupy w sieci i korzystając z porównywarek, przejawiamy różne rodzaje zachowań, które zależą od tego co chcemy kupić. Może być tak, że mamy już wybrany produkt, jego markę i model i w porównywarce tylko sprawdzamy cenę. Albo druga możliwość – szukamy, nie wiedząc jeszcze dokładnie co nas interesuje i licząc na to, że coś sensownego „wpadnie nam w oko”. Korzystamy więc albo z wyszukiwarki, albo z katalogu ofert z odpowiednio zaprojektowanym drzewkiem kategorii.
Kolejny wybór, przed którym stoimy jest następujący: Czy produkt ma być nowy czy używany? Jeżeli bierzemy pod uwagę kupno produktów „z drugiej ręki”, trzeba pamiętać, że informacji na ich temat nie znajdziemy w porównywarkach. Do przeszukiwania odpowiednie będą w takim wypadku serwisy aukcyjne i ogłoszeniowe typu Allegro.pl, Tablica.pl, Gumtree.pl itp. Co ważne, w tych serwisach oprócz produktów używanych, można znaleźć także te nowe, nieużywane, zafoliowane i z paragonem, często pochodzące od osoby prywatnej i oferowane po cenie niższej niż w sklepie.
Czy to wszystko oznacza, że po skorzystaniu z porównywarek powinniśmy szukać jeszcze informacji o interesujących nas produktach w serwisach aukcyjnych i ogłoszeniowych? A może również w sklepach zagranicznych? Gdzie znajdziemy najtańszą ofertę? Czy mamy czas na tak dokładne przeszukiwanie internetu?
W sieci można znaleźć panaceum na ten problem. Dynamiczny rozwój e-commerce powoduje, że powstaje coraz więcej nowych, ciekawych i przede wszystkim pomocnych narzędzi wyszukiwawczych, które pomagają kupować taniej. Trzem z nich warto przyjrzeć się bliżej: notanio.pl, ibood.pl i allehot.pl
Notanio.pl
To powstały jakiś czas temu, ale tak naprawdę dopiero teraz w pełni rozwijający swoje funkcjonalności agregator ofert. Serwis podaje, że jego misją jest znajdywanie najlepszych ofert w całym polskim Internecie: „Stawiamy na wygodę. Użytkownik nie musi już osobno sprawdzać ofert z różnych źródeł, gdyż skupiliśmy wszystkie najważniejsze serwisy w jednym miejscu” – tłumaczą twórcy serwisu. Notanio.pl agreguje oferty z serwisów aukcyjnych (np. Allegro.pl, Świstak.pl, E-bay), porównywarek cen (np. Ceneo.pl, Skąpiec.pl, Nokaut.pl, Okazje.info.pl) i serwisów ogłoszeniowych (np. Gumtree.pl, Tablica.pl). Niedawno do wyszukiwarki Notanio zostały również dodane sieci handlowe takie jak Media Markt, Saturn, Avans, RTVeuroAGD, MIXelectronics czy Mediaexpert oraz największe sklepy internetowe takie jak Agito.pl, Ole Ole, Komputronik, Alsen,pl, Conrad, 4Max.pl. Notanio współpracuje również z brytyjskim Amazon.com. Spektrum wyszukiwania jest więc szerokie. Produktów można szukać według zawężonych kryteriów i posługiwać się histogramem cenowym. Na jedną rzecz trzeba jednak zwrócić uwagę – korzystając z Notanio, trzeba wiedzieć czego się szuka (marka, model, numer), w serwisie nie ma bowiem katalogu produktów. Użytkownik zdecydowany na zakup konkretnego produktu i znający jego parametry (np. Samsung Galaxy S III czy Beko CBI 7771), dzięki Notanio.pl za pomocą jednego kliknięcia dowiaduje się gdzie znajdzie poszukiwany przedmiot w najlepszej cenie.
iBOOD.pl
To największa europejska platforma sprzedaży ofert jednodniowych. Jak piszą twórcy serwisu, „codziennie, dokładnie o godzinie 24:00, na naszej stronie pojawia się nowa oferta o najniższej cenie w całym internecie”. Promocja trwa maksymalnie 24 godziny lub do wyczerpania zapasów. Asortyment jest bardzo zróżnicowany. Sklep ma działy takie jak: iBOOD-wszystko dla domu, iBOOD – zdrowie i uroda i iBOOD Extra. W nich przeróżne produkty: od kabli HDMI przez komplety szklanek po odkurzacze. Z najlepszymi ofertami bywa jednak różne, bo proponowane produkty to często nic nie mówiące modele i sprzęty z rynków nieeuropejskich. Niemniej czasem można trafić na prawdziwe perełki lub porządny markowy sprzęt w dobrej cenie.
Allehot.pl
To baza 40 tysięcy ofert najpopularniejszych aukcji na Allegro.pl. Oferty są pogrupowane w kategorie np. RTV/AGD, telefony i akcesoria, odzież czy motoryzacja. Mamy więc dostęp do tego, co najlepiej się sprzedaje na największej polskiej platformie handlowej. Na stronie Alle hot.pl przywołany jest cytat z Harvey Leibenstein’a: „Efekt owczego pędu to zjawisko występujące, gdy konsumenci pragną nabywać pewne dobra, także po wyższych cenach, tylko dlatego, że kupują je inni.” Twórcy serwisu zachęcają więc do sprawdzenia czy przedmioty, które chce się kupić, rzeczywiście warte są swojej ceny.