Warszawska filia międzynarodowego koncernu organizuje dla swoich pracowników wyjazd integracyjny. – Żebyśmy wszyscy jeszcze lepiej się poznali i zarabiali dla firmy jeszcze więcej, a nasz prezes miał jeszcze lepszy samochód – tłumaczy Kaśka prosto do kamery, siedząc na łóżku. Jej koledzy węszą świetną zabawę. – Poproszę o pokój z widokiem na bar – deklaruje jeden. – A ja w ogóle nie będę pił – oświadcza nagle inny, wywołując salwę śmiechu. – No co? Nie chcę, żeby to się skończyło jak poprzednio – dodaje.
Więcej na http://www.gazeta.pl/