Dark Mode Light Mode

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Obserwuj nas
Obserwuj nas

Dyplomatyczna ofensywa

Parę miesięcy temu kanadyjska stacja telewizyjna nadała reportaż o Johnie Demjaniuku, który został pozbawiony obywatelstwa USA. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie sformułowanie, jakiego użyli najwyraźniej mało kompetentni dziennikarze kanadyjscy. Stwierdzili oni, że Demjaniuk był więźniem w ‘polskim obozie koncentracyjnym’.

Przeciwko sformułowaniu protestują polonia i polscy dyplomaci. Szukają wszystkich sposobów na wyciągnięcie konsekwencji wobec stacji. Organizacje polonijne są zdenerwowane i domagają się przeprosin. Problem w tym, że spór wokół określenia polskie obozy koncentracyjne toczy się od wielu lat. Zdaniem rzecznika polskiej ambasady w Ottawie, sprawa trafi do CRTTC, który jest odpowiednikiem polskiej KRRiT. Wcześniej dyplomaci próbowali dochodzić prawdy w kanadyjskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Ministerstwo stwierdziło, że nie ma podstaw do ingerencji w niezależne media i odesłało ich do regulatora rynku medialnego. Prezes CTV tłumaczy, że określenie polskie obozy koncentracyjne, polskie obozy śmierci i polskie getta Żydów są często używane w Kanadzie, ponieważ określają one miejsce geograficzne, w którym doszło do krwawych wydarzeń.

Za oceanem poziom wiedzy historycznej pozostawia wiele do życzenia. Słaba jest również wiedza na temat Polski. Na początku bieżącego roku wybuchła afera wokół encyklopedii Encarta, w której Polskę przedstawiono, jako kraj zacofany z ekstremalnym klimatem. Wszystko zostało uwieńczone zdjęciami słabo rozwiniętych obszarów wiejskich. Wiele wskazuje na to, że jeszcze długo Polacy będą musieli walczyć z bardzo negatywną opinią mieszkańców Ameryki Północnej. Często okazuje się, że wiedza mieszkańców krajów tamtego regionu jest daleko w tyle za wiedzą, która mogą się poszczycić Polacy.



Reklama

Niestety nawet politycy nie potrafią wybrać właściwej drogi dla naszego państwa. Wolą współpracować z ekspansywnie i imperialistycznie nastawionymi do świata Stanami Zjednoczonymi niż wzmacniać współpracę w ramach Wspólnot Europejskich. W europejskich mediach podobne zakłamania historyczne nie mają miejsca. Nawet niemieckie stacje telewizyjne doskonale wiedzą, kto jest odpowiedzialny za II wojnę światową.

W mediach za oceanem powoli zaczyna zwyciężać lobby, które to nie hitlerowskie Niemcy a Polskę czyni winnym pogromu żydowskiego. Doskonale ukazała to sprawa Jedwabnego. Być może ma to na celu dodanie pikanterii i publicznego wsparcia roszczeniom amerykańskich Żydów wobec majątków pozostawionych w Polsce. Dla amerykańskich i kanadyjskich telewidzów nie ma znaczenia, kto jest odpowiedzialny za daną zbrodnię. W tamtejszym dziennikarstwie brak dociekliwości, obiektywności i prawdomówności. Z europejskiego punktu widzenia, takie postępowanie wydaje się być naganne i niewłaściwe. Media europejskie w żadnym wypadku nie zatajają problemu antysemityzmu a media niemieckie nie uciekają przed odpowiedzialnością ówczesnych Niemiec za krwawe wydarzenia II wojny światowej. W Europie dziennikarze dążą do pokazania prawdziwego obrazu wydarzeń. Nie muszą skracać ich oraz dostosowywać do poziomu wiedzy obywateli danego państwa.

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Add a comment Add a comment

Dodaj komentarz

Previous Post
WSiP nie dla Agory m 18912

WSiP nie dla Agory

Next Post

TVP Kultura z Krakowa?





Reklama