Polska Telefonia Cyfrowa (PTC), operator sieci komórkowych Era i Heyah, ogłosiła wczoraj wyniki za II kwartał. Spółka jest z nich bardzo zadowolona. Dlatego podwyższyła roczną prognozę.
– Na początku roku zakładaliśmy konserwatywnie, że nasze przychody wzrosną o 10 proc. Jednak wyższa od oczekiwanej sprzedaż w pierwszym półroczu skłoniła nas do zweryfikowania tych założeń. Spodziewamy się, że roczny wzrost wyniesie 13 proc. – twierdzi John Eastick, członek zarządu PTC odpowiedzialny za finanse.
W II kw. przychody spółki przekroczyły 1,6 mld zł, co oznacza ponad 15-proc. wzrost w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Zysk EBITDA wyniósł blisko 772 mln zł, a marża – aż 47,9 proc. Operator zarobił netto prawie 347 mln zł w II kw., a 477 mln zł w I półroczu. Nie spodziewa się jednak, aby jego tegoroczny zysk był znacząco większy niż rok wcześniej.
– W 2003 r. przekroczył 600 mln zł. Nie oczekujemy jego istotnego wzrostu, zwłaszcza że w drugim półroczu mogą pojawić się dodatkowe koszty związane z planowanym wykupem naszych obligacji – zapowiada John Eastick.
Jak twierdzi, spółka chciałaby w tym roku wykupić wszystkie obligacje, których łączna wartość przekracza 2,2 mld zł. Chce zaciągnąć na ten cel kredyt.
– Na razie to tylko plan. Nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje. Ale zakładamy, że jeśli zaistnieją optymalne warunki, wykupimy wszystkie obligacje – zastrzega członek zarządu PTC.
Na koniec czerwca operator chwalił się 7,5 mln klientów, w tym 4,6 mln w segmencie pre-paid.
-Nasza strategia zorientowana na pre-paid przyniosła efekty. Przed rokiem mieliśmy 2,9 mln telefonów na kartę – dodaje John Eastick.
PTC szacuje swój udział w rynku pre-paid na 41,8 proc., post – paid -33,9 proc., a ogólnie – w rynku komórek – na 38,3 proc. W ocenie operatora, penetracja krajowego rynku telefonii mobilnej sięga już niemal 51 proc.